Powiat malborski. Zabił psa młotkiem, o czym poinformował policjantów. 50-latek stanie przed sądem
Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Malborku, w piątek, 17 czerwca, w godzinach popołudniowych dzielnicowi, wspólnie z pracownikiem socjalnym, pojechali do miejsca zamieszkania 50-latka, aby sprawdzić jego sytuację rodzinną. Podczas rozmowy zapytali mężczyznę o psa, którego rodzina miała od kilku lat. Nie przypuszczali jednak, że usłyszą tak wstrząsające wyjaśnienia.
-Po chwili zastanowienia 50-latek oświadczył, że dwa dni wcześniej uderzył psa młotkiem po tym, jak ten zagryzł mu gęś. Mundurowi ujawnili truchło psa w pobliżu miejsca zamieszkania. Zwierzę posiadało obrażenia głowy. Na miejscu zdarzenia pracował technik kryminalistyki oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady biologiczne oraz młotek murarski – czytamy w oficjalnym komunikacie KPP Malbork.
ZOBACZ TEŻ:
Decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Ponieważ nie był trzeźwy, miał 0,5 promila alkoholu w organizmie, dopiero w sobotę usłyszał zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem w ten sposób, że spowodował jego śmierć. W poniedziałek sąd zastosował wobec 50-letniego mieszkańca powiatu malborskiego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Powiat malborski. Zabił psa młotkiem, o czym poinformował po...
