Zjazd członków Partii Demokratycznej i koła poselskiego Europejscy Demokraci, do którego należą Jacek Protasiewicz, Michał Kamiński, Stefan Niesiołowski oraz Stanisław Huskowski, odbył się w auli Wydziału Fizyka Politechniki Warszawskiej. Na czele nowo utworzonej partii Unia Europejskich Demokratów stanęła dotychczasowa przewodnicząca PD Elżbieta Bińczycka, a politycy ED weszli do władz ugrupowania.
CZYTAJ WIĘCEJ | UNIA EUROPEJSKICH DEMOKRATÓW - NOWE WCIELENIE PARTII DEMOKRATYCZNEJ
- To jest strasznie bolesne, że tak łatwo garstka matołów potrafiła pozbawić Polskę demokracji - krytykował Stefan Niesiołowski. Na kongresie obecny był prezydent RP Lech Wałęsa i lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski, odczytano listy byłych prezydentów Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego, którzy również pozytywnie ocenili łączenie się sił opozycji. „Wierzymy w Polskę, w której rząd nie ma władzy nad sumieniami, a świeckie państwo szanuje wybory religijne i światopoglądowe swoich obywateli” - napisali autorzy deklaracji.
Zdaniem Wałęsy działania PiS-u „szkodzą Polsce”. Wyznał, że chce zapisać i poprawić wszystkie błędy rządzących, żeby ich następcy wiedzieli jak postępować.
Podczas konwencji głos zabrał założyciel KOD Mateusz Kijowski. Powiedział, że dzisiejsze spory polityczne w Polsce, wynikają z podziałów opozycji. Od polityków UED oczekuje współpracy. - KOD łączy, a nie dzieli. I to jest to, czego od was oczekujemy. Szukać wspólnych wartości, współpracy, możliwości współdziałania - argumentował.