W piątek policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze w bloku przy ul. Ekologicznej na Kabatach, na warszawskim Ursynowie. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce, w mieszkaniu na parterze, odkryli zwłoki mężczyzny.
– Zgłoszenie o pożarze w bloku otrzymaliśmy około godziny 21:50. Gdy policjanci zjawili się na miejscu, ujawnili zwłoki mężczyzny. Wykonywane były czynności pod nadzorem prokuratora. Ustalane są okoliczności całego zdarzenia - poinformowała w rozmowie z warszawa.naszemiasto.pl mł. asp. Irmina Sulich z Komendy Stołecznej Policji.
Sąsiedzi tragicznie zmarłego mężczyzny zdradzają, że niejednokrotnie obawiali się, że może on doprowadzić do tragedii.
– Sąsiadowi na parterze zdarzały się już przypadki, że przypalił np. garnek. Nie zamykał drzwi na klucz, przynosiliśmy mu jedzenie, miał problemy z chodzeniem. Dużo pił, baliśmy się, że kiedyś dojdzie do tragedii, do zaprószenia ognia i pożaru czy innego nieszczęścia – mówią lokatorzy domu przy Ekologicznej, w rozmowie z portalem haloursynów.pl.
Trwa śledztwo, które ma ustalić okoliczności, w jakich doszło do tragicznego zdarzenia. Niektórzy sąsiedzi mężczyzny są zdania, że mógł on zasnąć z papierosem w ręku.
– Jak wszedłem do mieszkania, to dym powalił mnie na kolana. Nie mogłem wejść dalej. W korytarzu zobaczyłem martwego kota relacjonuje sąsiad zmarłego w rozmowie z haloursynów.pl.
