Poznajesz tych mężczyzn? Policja prosi o pomoc w znalezieniu sprawców ciężkiego pobicia w Pasażu Niepolda we Wrocławiu [FILM, ZDJĘCIA]

4 sierpnia, 15:19, Gość:

Ehh, Pasaż Niepolda. Słynna wylęgarnia patologii, gdzie okoliczny plebs chodzi "na balety" się wybawić, bezmózgie "karki" urządzają sobie zawody w dawaniu po ryju przypadkowym ludziom, a Karyny wesoło nadstawiają pi...dy komu popadnie do ru...ania w kiblach. Nikt normalny tam nie chodzi, więc jakoś pobitego mi nie szkoda. Ale fakt - agresorów przydałoby się złapać, bo te chwasty prędzej czy później zrobią komuś normalnemu krzywdę.

4 sierpnia, 17:16, Kuki:

Ale z ciebie flet

Odezwał się kwiat polskiej młodzieży :D Co, boli że ktoś w kilku zdaniach podsumował patologię tego miejsca? Ciężko samemu sobie przyznać przed lustrem, że jest się częścią tego zezwierzęcenia? :D Prawda jest taka, że na pasaż chodzą tylko zdegenerowane jednostki i niczego nieświadomi przyjezdni ;) Dlatego według mnie przy wejściach powinny wisieć ogromne tablice "wchodzisz na własną odpowiedzialność!" - może przynajmniej część nieświadomych dałoby to do myślenia i zrezygnowali z "zabawy" w tym syfie ;)

4 sierpnia, 15:19, Gość:

Ehh, Pasaż Niepolda. Słynna wylęgarnia patologii, gdzie okoliczny plebs chodzi "na balety" się wybawić, bezmózgie "karki" urządzają sobie zawody w dawaniu po ryju przypadkowym ludziom, a Karyny wesoło nadstawiają pi...dy komu popadnie do ru...ania w kiblach. Nikt normalny tam nie chodzi, więc jakoś pobitego mi nie szkoda. Ale fakt - agresorów przydałoby się złapać, bo te chwasty prędzej czy później zrobią komuś normalnemu krzywdę.

4 sierpnia, 17:16, Kuki:

Ale z ciebie flet

To ty jesteś ci ołek. Chodziłem do Pasażu w latach 2000-2009 (do Metropolis, energetycznej dyskoteki, ktoś pamięta ten lokal?), juz wtedy zaczynało się tam robić niebezpiecznie na dziedzińcu ( te ciosy, po których padali facjatą na kostkę...). A teraz to już tam jest, zdaje się, jedna wielka Jatka... Zresztą jak zaobserwowałem na urlopie nad PL morze, że główną dzienną rozrywką polskiej młodzieży ( w tym dziewczyn!) jest "napieprzanie" w automaty-gruszki/worki treningowe, to czym potem po powrocie może się w weekendy zajmowac taki człowiek... Żenada

4 sierpnia, 15:19, Gość:

Ehh, Pasaż Niepolda. Słynna wylęgarnia patologii, gdzie okoliczny plebs chodzi "na balety" się wybawić, bezmózgie "karki" urządzają sobie zawody w dawaniu po ryju przypadkowym ludziom, a Karyny wesoło nadstawiają pi...dy komu popadnie do ru...ania w kiblach. Nikt normalny tam nie chodzi, więc jakoś pobitego mi nie szkoda. Ale fakt - agresorów przydałoby się złapać, bo te chwasty prędzej czy później zrobią komuś normalnemu krzywdę.

Ale z ciebie flet

3 sierpnia, 19:36, Gość:

Nic nie napisano o zapewnieniu anonimowości...

Niby po co informatorzy mają się zgłaszać na komisariat? Żeby być zlekceważonym jak na komendzie Wr-Krzyki? Olewka na 100%

Niech śledczy podadzą maila i po temacie

zamknij siem patolu

3 sierpnia, 21:38, MonX:

Załóżmy, że ich znam. I tak nie pójdę na policję. Dlaczego?

1. Policjant może być ich kumplem.

2. Nawet jak nie jest ich kumplem, może sprzedać im moje dane za 200 złotych.

3. Mogą się dowiedzieć kim jestem, bo ich adwokat dostanie moje dane, bo zaplączą się "przypadkiem".

4. Ewentualnie zobaczą mnie w sądzie, bo ktoś wpadnie na pomysł, żeby kazać mi zeznawać.

5. Na dodatek, jeśli dotychczas nie byli karani, dostaną śmieszne wyroki w zawieszeniu. A jak byli już karani, to pójdą na dwa lata do sanatorium, gdzie pochodzą sobie na mój koszt na siłownię.

I dlatego właśnie policjanci zawsze radzą każdemu, kto zgłasza pobicie, aby się jeszcze zastanowił czy na pewno wie co robi. Kilka razy zastanowił.

Niestety ale masz rację :(

Szczególnie ostatnie zdanie... Sam się przekonałem

3 sierpnia, 23:22, Gość:

Widać pislsmskie patolskie mordy. Wystarczy jakiemuś psu puścić szambo nadawane w tvpis o 19.30 a zaraz znajdzie patoli.

Po twoim wpisie można wnioskować, że jesteś największym patolem internetu a może i .......