Młodzi Zdolni Seksowni to grupa artystyczna, której działania są uważane za kontrowersyjne. Ostatni mural grupy w pracowni Uniwersytetu Artystycznego został zamalowany przez grono profesorskie. Profesorowie tłumaczyli to faktem, że projekt został wykonany bez pozwolenia.
W sobotę grupa zorganizowała wystawę w galerii Piec przy ulicy Mostowej 33. Zdaniem MZS na wernisaż wtargnęło około osiem zamaskowanych osób i ukradło prowokacyjny obraz Karola Marksa. Przedstawiciel MZS, Kuba Izydorczyk jest zdania, że za najście odpowiedzialni są neonaziści.
- Na zewnątrz słyszeliśmy, jak ktoś przechodził i mówił "uważajcie, to neonaziści". Zamaskowani to nawet potwierdzili - mówi Kuba Izydorczyk.
Sprawcy na miejscu, gdzie wcześniej wisiał obraz oraz na elewacji galerii. wysprejowali krzyże celtyckie. Grupa 20 napastników obstawiła całą ulicę. Część grupy MZS goniła napastników. Jedna z artystek wdarła się w szarpaninę i próbowała odzyskać obraz, ale nie miała szans.
Grupie artystycznej nie pozostało nic innego, jak zgłosić sprawę na policję.
- To była pogoń. Dotknęłam obrazu, ale nie miałam siły, żeby go przechwycić - mówi Weronika Musiał, jedna z przedstawicielek grupy MZS.
- Napastnicy byli agresywni, więc przestraszyliśmy się. Na szczęście jednak nic się nikomu nie stało. Sprawa trafiła na policję, więc teraz pozostało nam czekać na identyfikację sprawców - mówi Kuba Izydorczyk.
Zdaniem przedstawicieli grupy, obraz był komentarzem do świadomości współczesnego pokolenia i nieznajomości osób, które zmieniły świat. Pod obrazem był podpis "kto to jest?".