Do zdarzenia, które zakończyło normalne życie Alberta, doszło 28 października 2017 roku około godziny 2.20 nad ranem, gdy wracał do domu ze Starego Rynku. Nagle został zaatakowany i uderzony w twarz przez nieznajomego mężczyznę.
Kiedy próbował się podnieść, napastnik podszedł do niego po raz drugi i ponownie uderzył. Zaledwie chwilę później po leżącym na ulicy chłopaku przejechał samochód.
21-latek od miesięcy walczy o powrót do zdrowia. Czeka go długa i kosztowna rehabilitacja.
- Od początku śledztwa policjanci sprawdzali każdą informację mogącą naprowadzić ich na ślad sprawcy. Przez pewien czas jego tożsamość była nieznana. Na początku bieżącego roku policjanci ustalili tożsamość podejrzewanego mężczyzny, nie ujawnili jednak tej informacji wiedząc, że sprawca się ukrywa, prawdopodobnie przebywa za granicą i śledzi medialne doniesienia w tej sprawie - mowi Patrycja Banaszak z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
ZOBACZ TAKŻE: Zdjęcia i nagrania z dnia tragicznego pobicia 21-letniego Alberta
Dziś na terenie Plewisk policja zatrzymała podejrzewanego o pobicie 26-latka. Wynajmował tam mieszkanie. Mężczyzna wkrótce zostanie przesłuchany.
- Za popełnione przestępstwa podejrzewanemu mężczyźnie grozi wieloletnie pozbawienie wolności - dodaje Patrycja Banaszak.
Czytaj więcej o zbiórce dla pobitego Alberta
POLECAMY:

Stary Poznań na archiwalnych zdjęciach!
Poznań 20 lat temu. Czy bardzo się zmienił?
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]