Sprawa postawienia zarzutów pani adwokat, znanej z reprezentowania ludzi z półświatka, szybko rozniosła się wśród poznańskich prawników. Wiele osób zastanawia się, dlaczego pani mecenas miałaby sfałszować podpis swojego klienta? Jak usłyszeliśmy, w okresie, gdy był składany podpis pod pełnomocnictwem, jej klient przebywał poza Polską.
- To dziwna sprawa, bo jest wiele legalnych sposobów na uzyskanie podpisu klienta pod pełnomocnictwem. Jeśli klienta nie ma na miejscu, można poprosić rodzinę, można też przesłać podpisane pełnomocnictwo drogą elektroniczną. Może jednak komuś się spieszyła, ale może być też tak, że sprawa jest szyta grubymi nićmi. Bez wątpienia pani adwokat naje się wstydu, bo jej klienci, którym prowadzi sprawy, zapewne dowiedzą się, że jest zawieszona z powodu podejrzeń o fałszerstwo
– opowiadają nam poznańscy adwokaci.
W tej historii chodzi o to, że poznańska adwokat reprezentowała mężczyznę skazanego w sprawie karnej. Przed sądem w Trzciance toczyło się postępowanie dotyczące rozłożenia na raty zasądzonej mu grzywny. I właśnie do tej sprawy miało zostać złożone pełnomocnictwo ze sfałszowanym podpisem. Prokuratura przekonuje, że podpis sfałszowała pani adwokat.
Czytaj też Adwokat z Poznania powoływała się na wpływy w sądzie penitencjanym? Została zatrzymana przez CBA
Śledztwo zostało zainicjowane zawiadomieniem sądu w Trzciance. Co ciekawe, zajmował się on sprawą karną żony skazanego mężczyzny. Sąd w Trzciance zwrócił uwagę, że na różnych pełnomocnictwach dla jej męża są różne jego podpisy. Sąd zawiadomił więc prokuraturę, a ta powołała biegłych grafologów. Potem postawiła zarzuty poznańskiej pani adwokat.
Czytaj też Sąd zastanawia się czy aresztować poznańskiego adwokata w dniu, w którym brał ślub
Zadzwoniliśmy do pani mecenas. Była zaskoczona naszym telefonem. Dopytywała, skąd wiemy o postawieniu jej zarzutów. Zapewniała o swojej niewinności.
- W tej sprawie są dwie sprzeczne opinie grafologiczne. Jedna z nich nie wskazuje, bym to ja podrobiła podpis klienta. Poza tym żona tego klienta zeznała, że to ona przyniosła mi podpisane pełnomocnictwo dla jej męża, a ja nie wiedziałam, kto je podpisywał
- mówi poznańska adwokat. Dodaje, że sprawa grzywny dla jej klienta została w końcu umorzona przez sąd.
Czy w sprawie rzeczywiście są dwie sprzeczne opinie? Zaprzecza temu rzecznik prasowy prokuratury. - Jedna opinia uprawdopodobniała sprawstwo podejrzanej. A druga opinia wprost wskazała, że ona jest autorką sfałszowanego podpisu – mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak.
Sprawę poznańskiej adwokat prowadzi pani prokurator z Trzcianki. Jak słyszymy nieoficjalnie, między panią prokurator i panią adwokat od dłuższego czasu relacje są napięte. Między innymi pani adwokat z Poznania miała wcześniej pisać skargę na panią prokurator. Z kolei pani prokurator miała zastrzeżenia do sposobu pracy pani mecenas.
Jak tę sprawę komentuje prokuratura? - Na temat rzekomego konfliktu nie będę się wypowiadał. Jeśli jednak ktoś ze strony podejrzanej ma zastrzeżenia do prokuratora, jeśli formułuje sugestie o stronniczości prowadzącej postępowanie, może złożyć stosowny wniosek o wyłączenie ze sprawy wskazanej osoby – odpowiada prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Chcesz wiedzieć więcej?
Sprawdź też:
- To miejsce w Poznaniu przez lata było kultowe. Wszyscy robili tu zakupy!
- To miejsce pod Poznaniem ma tragiczną historię. Nadal przyciąga osoby żądne wrażeń
- Tak wyglądał Poznań w 2001 roku. Zobacz niezwykłe archiwalne zdjęcia!
- 30 zdjęć przedwojennego Poznania. Tak pięknie wyglądał!
- Mija 10 lat od powodzi w Poznaniu i Wielkopolsce
- Poznań kiedyś i dziś. Zobacz, jak zmieniło się miasto
