Pozytywne wieści po pierwszym dniu testów Roberta Kubicy w DTM. "Auto trochę jest jak bolid Formuły 1 z dachem"

red/bill
Pozytywne wieści po pierwszym dniu testów Roberta Kubicy w DTM. "Auto trochę jest jak bolid Formuły 1 z dachem"
Pozytywne wieści po pierwszym dniu testów Roberta Kubicy w DTM. "Auto trochę jest jak bolid Formuły 1 z dachem" BMW Motrsport
Robert Kubica jest po pierwszym dniu testów samochodu DTM zespołu BMW. - To był produktywny dzień i dobra okazja, by dowiedzieć się, jakie są nowości i kluczowe czynniki nowej dla mnie kategorii - podsumował 35-letni Polak, który na torze w Jerez przejechał 128 okrążeń. Tylko dwa mniej od lidera zespołu BMW.

Testy w Jerez są zamknięte, ale niemiecki serwis motorsport-total.com przekonuje, że pierwszy dzień Roberta Kubicy w aucie BMW były całkiem udane i wydaje się, że zwiększył swoje szanse na zostanie kierowcą zespołu z Monachium. Także mimo tego, że czasy i osiągi są trudne do oceny, ponieważ team stosował różne programy jazdy.

- Dawno nie siedziałem w samochodzie wyścigowym z dachem, mimo że samochód DTM trochę jest jak bolid Formuły 1 z dachem. Jak każde auto, ma swoją charakterystykę i prowadzi się inaczej, ale od razu poczułem się komfortowo i podobało mi się. Od pierwszych okrążeń miałem dobre wyczucie samochodu, a to bardzo ważne - cytuje Kubicę niemiecka strona.

Polski kierowca przejechał 128 okrążeń. Tylko o dwa więcej pokonał lider zespołu BMW Marco Wittmann, mistrz serii DTM z 2014 r. i 2016 r. Najlepszy czas Kubicy to 1:33.044. Wittmann, który w minionym sezonie był trzeci, swoją najlepszą pętle przejechał o 353 tysięczne sekundy lepiej. Natomiast w środę żaden z testowanych przez BMW zawodników nie był szybszy od krakowianina.

- To było coś, co różni się od tego, do czego byłem przyzwyczajony w ciągu ostatnich kilku lat, ale myślę, że to był produktywny dzień i dobra okazja, by dowiedzieć się, jakie są nowości i kluczowe czynniki nowej dla mnie kategorii - podsumował Kubica, który, podobnie jak w przypadku bolidu Williamsa, ma specjalnie dostosowaną do siebie kierownicę.

Dodajmy, że 2019 r. najlepszy polski kierowca wyścigowy spędził w zespole Formuły 1 - ROKiT Williams Racing. Przez piętrzące się problemy brytyjskiej ekipy sezon nie był udany. Kubica zdobył jeden punkt, jego partnera z Williamsa, George Russell, ani jednego. Już kilka tygodni temu Polak zapowiedział, że rozstaje się z brytyjskim zespołem. Aktualnie trwają negocjacje, co będzie robił w 2020 r. Jednym z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy jest ściganie się w serii DTM i bycie kierowcą rezerwowym w Racing Point. Oficjalne informacje na ten temat powinniśmy poznać jeszcze w tym roku.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
12 grudnia, 20:49, Tubylec:

Łał, nowe autko. Czy teraz też popłyną miliony z państwowego Orlenu?

12 grudnia, 21:17, Gość:

te miliony lepiej wydac na Kubice niz na Rydzyka !!!!

Święta prawda bracie^^

G
Gość
12 grudnia, 20:49, Tubylec:

Łał, nowe autko. Czy teraz też popłyną miliony z państwowego Orlenu?

te miliony lepiej wydac na Kubice niz na Rydzyka !!!!

T
Tubylec

Łał, nowe autko. Czy teraz też popłyną miliony z państwowego Orlenu?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Wróć na i.pl Portal i.pl