Prawie tysiąc nowych zakażeń koronawirusem. 28 osób zmarło, najmłodsza miała 34 lata

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Liczba zakażonych koronawirusem w Polsce to już 81 673 osób.
Liczba zakażonych koronawirusem w Polsce to już 81 673 osób. brak
Jak podało w środę Ministerstwo Zdrowia- mamy 974 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarło 28 osób. Obecnie zajętych jest 1971 łóżek szpitalnych przez osoby zakażone koronawirusem. Z kolei na kwarantannie przybywa 114 tysięcy osób. W ciągu doby wykonano ponad 22 tys. testów.

- Mamy 974 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem- poinformował w środę resort zdrowia. Najwięcej z województwa mazowieckiego (164), małopolskiego (135), pomorskiego (114). Jednocześnie poinformowano o śmierci 28 osób zakażonych koronawirusem, jak dodano "większość osób miała choroby współistniejące".

W ciągu doby wykonano ponad 22 tys. testów na koronawirusa.

Ministerstwo Zdrowia opublikowało dzienny raport o koronawirusie:

  • zajęte łóżka COVID-19- 1 971
  • zajęte respiratory- 89
  • osoby objęte kwarantanną- 114 000
  • osoby objęte nadzorem epidemiologicznym- 9 962
  • osoby, które wyzdrowiały- 65 561

MASKI FFP2 ORAZ KN95 Z FILTREM, PRZYŁBICE, ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI, OKULARY I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE PRZECIWKO WIRUSOM I BAKTERIOM >> Sprawdź w naszym sklepie <<

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Covidianie otwórzcie oczy...

G
Gość
"Nie umieramy już na grypę a umieramy na C-19? Lekarz prezentuje dane.

Covid-19 sparaliżowała świat. Lockdown dotknął też i Polskę. Tymczasem oficjalne dane dotyczące liczby zachorowań na grypę i koronawirusa prowokują do zadawania podstawowych pytań – czy mamy do czynienia z pandemią?

W kwietniu br. dr n. med. Zbigniew Martyka, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego w Szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej w wywiadzie dla „Gazety Krakowskiej” opowiadał o przebiegu tzw. pandemii na jego oddziale zakaźnym. Mówił wówczas, że zgłoszone przypadki można przyrównać do cyklu lekkiej grypy i uspokajał nastroje. Teraz lekarz wraca do tej tezy i pokazując oficjalne dane wskazuje, że miał rację.

„Dzisiaj moje doświadczenia i wnioski, przekazane już dwa miesiące temu, zostały w dużej mierze potwierdzone przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Przedstawione na jego stronie internetowej dane opisują zapadalność na grypę w latach 2015-2020. Liczba chorych w następujących po sobie latach jest bardzo do siebie zbliżona. Tylko jeden okres czasu rzuca się od razu w oczy – od końca marca 2020 roku. Zanotowaliśmy wtedy niespotykany wcześniej, gwałtowny spadek zachorowań na grypę. Są dwa wytłumaczenia: być może społeczeństwo, z nieznanych przyczyn, nabrało odporności zbiorowej i grypa przestała nam zagrażać. Druga możliwość to taka, że zakażenia, które w latach poprzednich były klasyfikowane jako grypopochodne i nie wywoływały żadnej paniki, od kwietnia tego roku zostały przerzucone do rubryki pod tytułem koronawirus” – napisał na Facebooku. Szerszą rozmowę z dr. Martyką opublikował se.pl.

Lekarz powoła się tu na wykres opublikowany przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru, Pracownię Monitorowania i Analizy Sytuacji Epidemiologicznej. To oficjalne dane dotyczące chorób zakaźnych. Analiza porównuje ilość zachorowań na grypę na przełomie lat od 2015/16 do 2019/20 roku.

Na wykresie widać wyraźnie, że zachorowalność na grypę gwałtownie i niewytłumaczalnie spadła dokładnie w momencie wybuchu paniki z powodu zagrożenia koronawirusem. To tak – jak zauważa – jakby ludzie przestawali zapadać na grypę lub… zamiast rozpoznawanej dotychczas grypy zaczęto rozpoznawać inną infekcję – COVID-19.

Zdaniem dr. Martyki wytłumaczenia są co najmniej dwa. – Albo w ubiegłych latach były także infekcje wywołane wirusami z grupy „korona”, te wirusy przecież atakują nas już od dziesiątków lat. Tylko nikt wówczas nie robił z tego problemu. Albo teraz pacjentów, wykazujących typowe objawy grypowe, bada się pod kątem koronawirusa i stwierdza się jego obecność w badaniach, których dokładność jest niejednokrotnie podważana i zamiast grypy rozpoznaje się zakażenie COVID-19 – powiedział w „SE”.

No bo co się stało nagle z zachorowaniami na grypę od marca 2020? Dlaczego ich liczba gwałtownie spadła? Jeśli to co mamy teraz, to zupełnie inny rodzaj infekcji, to ilość zachorowań na grypę powinna pozostać na porównywalnym poziomie jak w ubiegłych latach – dodał.

Lekarz zgodził się, że liczba ofiar (350 tys.) oznaczonych z powodu Covid-19 jest faktem i każda śmierć jest tragedią, ale też śmierć jest naszą rzeczywistością i każdego dnia na całym świecie – z różnych powodów umiera do 200 tys. osób.

Co roku umiera z głodu około 11 milionów dzieci poniżej 5. roku życia, to znaczy 30 tys. małych dzieci dziennie! W ciągu zaledwie dwóch tygodni umrze tych małych dzieci tyle, co na całym świecie zmarło dotychczas z powodu określanego jako COVID-19. A do tego dochodzą zgony z głodu u starszych dzieci, osób dorosłych. Co jest dla Pana bardziej frapujące? Jeśliby Panu naprawdę zależało na ratowaniu życia ludzkiego i gdyby to od Pana zależało, to gdzie skierowałby Pan działania, aby zmniejszyć śmiertelność? – pytał dr Martyka."

https://www.glosgminny.pl/nie-umieramy-juz-na-grype-a-umieramy-na-c-19-lekarz-prezentuje-dane/
G
Gość

"OFICJALNIE! Zamykanie Krajów Tylko PRZEDŁUŻA ZARAZĘ - Analiza Komentator Gospodarka Bank Pieniądze"

https://www.youtube.com/watch?v=eL8oM0VAIdU

g
gość
23 września, 12:28, Gość:

Przestańcie już nakręcać tą jak to mówi poseł Braun "pandemiopsychozę, koronapanikę"...

23 września, 13:31, bfd:

ten poseł oszołom zmieni zdanie jak sam na OIOMie wyląduje! Mój znajomy mówił podobnie, teraz już taki cwany nie jest!

Nie prawda :p

b
bfd
23 września, 12:28, Gość:

Przestańcie już nakręcać tą jak to mówi poseł Braun "pandemiopsychozę, koronapanikę"...

ten poseł oszołom zmieni zdanie jak sam na OIOMie wyląduje! Mój znajomy mówił podobnie, teraz już taki cwany nie jest!

G
Gość

"...Mówienie o tym, że są to zmarli „z powodu koronawirusa” jest zatem nadużyciem, gdyż należałoby najpierw zebrać dane na temat każdego przypadku i rozróżnić zgony, przy których koronawirus miał udział od pozostałych.

– Należy zauważyć, że ogólna liczba zmarłych wynosi 1844. Natomiast zgodnie z informacją na dzień 11 sierpnia 2020 roku liczba osób zmarłych bez chorób współistniejących wyniosła 296 – podało Ministerstwo Zdrowia.

W przypadku osób, które zmarły bez chorób współistniejących możemy faktycznie mówić o śmiertelnym wpływie koronawirusa.

Nie taki straszny koronawirus, jak go malują

W ostatnich dniach znany francuski lekarz, dr prof. Didier Raoult udzielił wywiadu stacji CNEWS.Profesor powiedział w wywiadzie, że w jego szpitalu w Marsylii na ostatnie 1000 zakażonych był tylko jeden przypadek śmiertelny, dotyczący osoby, która była już wiekowa i mocno schorowana.

– Mamy dane odnośnie wszystkich czterech [pozostałych] rodzajów koronawirusów, trzech paramyksowirusów, dwóch wirusów grypy, syncytialnego wirusa oddechowego i adenowirusa. Choroba ta nie jest bardziej śmiertelna niż inne – mówił profesor w wywiadzie."

https://nczas.com/2020/09/05/ujawniono-prawdziwa-liczbe-ofiar-koronawirusa-w-polsce-jest-ich-prawie-siedem-razy-mniej/?fbclid=IwAR3dpDHLW7zBLN75D1kdDM3QPSDjKwic8djbCMVX3A5TJmrx5MJxa3il2OE

G
Gość

Przestańcie już nakręcać tą jak to mówi poseł Braun "pandemiopsychozę, koronapanikę"...

Wróć na i.pl Portal i.pl