Prawo i Sprawiedliwość powiększa przewagę. Jak odpowie opozycja?

Kacper Rogacin
Kacper Rogacin
fot bartek syta
fot bartek syta Fot. Bartek Syta / Polska Press
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się dziś, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 39,1 proc. Polaków - wynika z najnowszego sondażu. Opozycja z każdym kolejnym badaniem traci poparcie. Jak na razie jedynym pomysłem na podbicie wyników jest... powrót Donalda Tuska.

Badanie przeprowadził IBRiS dla “Rzeczpospoolitej” w dniach 3-4 stycznia, co oznacza, że sondaż wykonano już po nominacji Adama Andruszkiewicza na stanowisko wiceministra cyfryzacji. Decyzja, która - według opozycji - miała spowodować spadek poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości, nie wpłynęła negatywnie na podejście wyborców. Niektórzy posłowie PiS stwierdzili wręcz, że poparcie na poziomie 39 proc. udało się osiągnąć m.in. właśnie dzięki nominacji Andruszkiewicza (wzrost o 1,9 pkt proc. w porównaniu z ostatnim sondażem).

Zdecydowanie gorzej sytuacja wygląda w przypadku opozycji. Platformę Obywatelską jeszcze miesiąc temu popierało 31 proc. ankietowanych. W sondażu z początku stycznia PO może liczyć na poparcie na poziomie 26,3 proc. Nawet zakładając, że Platforma weszłaby w koalicję z PSL (6,7 proc.) i SLD (5 proc.), to łączny wynik tych ugrupowań wynosi 38 proc., czyli mniej niż wynik PiS-u. Do Sejmu w obecnej konfiguracji dostałby się też Kukiz’15, na którego głos oddałoby 5,5 proc. badanych. Co istotne, sondaż pokazuje także, że wzrosła liczba wyborców niezdecydowanych. W grudniu było to 6,4 proc., a obecnie 11,9 proc. badanych nie wie, na kogo oddać głos.

PiS nie czeka na wybory i już zamierza wykorzystać wysokie poparcie w sondażach. W środę Jarosław Kaczyński spotka się z wicepremierem Włoch Matteo Salvinim. Według naszych informacji, politycy mają rozmawiać nie tylko o sojuszu przed wyborami, lecz także o możliwości przyszłej współpracy w nowym europarlamencie. Według zagranicznej prasy, wicepremier Włoch ma namawiać Kaczyńskiego do wstąpienia PiS do nowego stronnictwa w PE.

Partia rządząca zapowiedziała, że nowe propozycje dla Polaków przedstawi na przełomie stycznia i lutego. Lada dzień swoje obietnice ogłosi Kukiz’15. A tymczasem opozycja totalna szuka ratunku w... powrocie Donalda Tuska do Polski. Co ciekawe, posłowie opozycji nie wykluczają, że obecny przewodniczący Rady Europejskiej mógłby nawet skrócić swoją kadencję i wcześniej wrócić do polskiej polityki. Pierwotnie mówiło się bowiem, że Tusk wróci, ale dopiero w 2020 roku, kiedy ma rywalizować z Andrzejem Dudą o prezydenturę.

- Jeśli w maju, czerwcu, czyli po wyborach do Parlamentu Europejskiego okaże się, że wyniki opozycji są takie, jak dzisiaj pokazują sondaże, to wówczas sytuacja może być na tyle nadzwyczajna, że takie nadzwyczajne środki, decyzje mogą być podjęte. Bo de facto następca Donalda Tuska będzie znany już najpóźniej na początku września - powiedział Jacek Protasiewicz, poseł klubu PSL-UED i były wiceprzewodniczący PE w TVN24.

- Takiej rozmowy nie mieliśmy, ale rozmawiałem z wieloma osobami współpracującymi z Donaldem Tuskiem. O takich wariantach się dyskutuje, wiem również, że w Brukseli, że w ramach EPP taki wariant też jest rozważany. Czyli mówiąc krótko, tam się nie myśli może o sytuacji w Polsce w szczególności, natomiast myśli się o tym, jak ustawić kalendarz wyboru następcy Donalda Tuska, żeby umożliwić takie rozwiązanie - dodał Protasiewicz.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus
A co panią co mówiła "Sorry taki mamy klimat " nie wraca do Polski ? Nadal pobiera tłustą pensyjkę w UE ? Co w tym czasie dla Polski zrobiła ?
g
gosc
Powinni zacząć podsłuchiwać niektórych polityków z PiSu to wtedy były by jaj a ,
szkoda że jeszcze nikt na to nie wpadł.
g
gosc
Lepsi oni niż pisiory
Y
Yes Yes Yes
Parlament Europejski -bogata emerytura - oczywiście, dla tych, którzy w nim zasiadają. Dla obywateli Polski - tyranie dla Niemca lub Francuza za najniższą krajową.
G
Gość
Mafia PO już się nie podniesie !!
P
Prawa strona
A ja wolę być pisiorem, niż miałbym być lewackim śmieciem który liże du.. zachodowi. Obywatele pamiętają zdrajców z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej co w PE głosowali przeciwko własnej ojczyźnie, oj pamiętają. A za zdradę narodu powinna być kara śmierci wpisana do kodeksu karnego. Gwałcicielowi można zapomnieć, mordercy terroryście można wybaczyć, ale zdrajcy własnego kraju nigdy.
J
Jaras-Łódź
Idź na wybory ! Bo mochery-oszołomy po mszy pójdą stadnie. Parlament Europejski -bogata emerytura.Polska to władza dla kumpli w spółkach państwowych.
35% to MOCHEROWY beton. Na szczęście gramialnie opuszczający ten ziemski padół. Za kilka lat kościoły będą puste.
Wyrosło pokolenie głupków nie znających wojny, podatnych na manipulacje populistów. Hanna Stadnik ps. "Hanka" brała udział w Powstaniu Warszawskim. Weteranka była pytana na antenie TVN24, wspomniała ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich, Rajmunda. też powstańca Warszawskiego. Hanna Stadnik przypomniała sytuację, gdy Lech Kaczyński wygrał wybory w Warszawie, środowisko powstańcze gratulowało Rajmundowi.
- Powiedział: "moim dzieciom nie wolno dać władzy, bo zniszczą każdego, kto będzie od nich lepszy, bo są złośliwi" - powiedziała Hanna Stadnik. - Ojciec, jeśli to mówi, to wie, co mówi.
Kazmierz Kutz
Do tego dojść musiało. Po przemianie ustrojowej musiała dojść do głosu długo tłumiona polska głupota. Dochodziła do głosu powoli, w miarę dzielenia się ludzi na demokratów i nacjonalistów. Przybrała na sile po katastrofie pod Smoleńskiem, zwłaszcza że wolnorynkowy liberalizm nie nadał właściwego priorytetu dziedzinom duchowym, także naukom o walce polskiej demokracji. Zaś edukację oddał w ręce kleru.
To był kardynalny błąd Tadeusza Mazowieckiego, który teraz wydaje swoje owoce. Szkoła, po indoktrynacji komunistycznej, weszła w indoktrynację katolicką. Laickość systemu edukacyjnego stała się fikcją. Polski zaśmierdły nacjonalizm zaboru rosyjskiego zmieszał się z prymitywnym katolicyzmem i powstała ideologiczna mieszanina potrawy teraz realizowanej pod nazwą „dobrej zmiany".
PO w 2015 roku wydało na cele społeczne ponad 39 mld, PIS około 23 mld na program 500 plus, wprowadzono roczny płatny urlop rodzicielski, odliczanie ulg na dzieci także od składek zusowskich, współfinansowanie opiekunek dzieci i pobytu w przedszkolach, wreszcie program „złotówka za złotówkę”, który zachęcał do podejmowania pracy, bo nie odbierał zasiłku po przekroczeniu progu dochodowego….
prokurator generalny Zbigniew Ziobro przerzucił na W******** Kwaśniaka winę za pobicie, mówiąc, że „być może był zaatakowany właśnie dlatego, że Komisja Nadzoru Finansowego przez długi czas rozzuchwalała przestępców, pozwalając im w sposób bezkarny wyprowadzać miliardy złotych”, jest kuriozum intelektualnym, moralnym i prawnym.
Adam Michnik
Upiory totalitaryzmu powróciły, z całą pogardą dla pluralizmu, państwa prawa, równości, dialogu i gotowości do kompromisu.
Brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar
Przeciwnicy wymierzania kary śmierci odnoszą kolejne sukcesy. Wbrew woli społeczeństw kara śmierci znika z kodeksów karnych kolejnych państw.
"Jeśli zaś ktoś posunąłby się do tego, że bliźniego zabiłby podstępnie, oderwiesz go nawet od mego ołtarza, aby ukarać śmiercią.” (Wj 21:14)
Bóg dał przykazanie: „Nie zabijaj” i ustanowił karę za zabicie drugiego człowieka. Powyższy cytat jest jasny - nie ma miejsc ani sytuacji ani stanowisk dających sprawcy ochronę. Zauważmy też, że jedynie w przypadku morderstwa Bóg zezwolił oderwać przestępcę od ołtarza, co czyni przytoczony cytat wyjątkowym (zobacz 1Krl 1:50, 1Krl 2:28).
n
normals
kak tiebia zawód good myrling
n
normals
do rubli lub euro?
e
ex-PiSior
ydowskim zarządem powierniczym"
Mądrzy i godni Polacy nie wierzą ani w proydowski PiS (skompromitowali się do szczętu w ostatnich 3 latach, a dobre wskaźniki to zasługa nie PiS a ogólnoświatowej koniunktury), ani w proniemieckie PO/N, ani w prorosyjskie PSL/SLD.
Nie ma na kkogo zagłosować, aby nie czuć po wyborach odrazy do samego siebie.
k
kutnia
.
O
Oli
Przecież Tusk z Putinem planowali rozbiór Ukrainy, Sikorski o tym w książce pisał. Więc niech nie przekracza naszej granicy, bo opozycja zjedzie poniżej progu wyborczego.
g
gosc
Na ratunek Polsce.
n
normals
bo jedyna na jaką ich było stać w historii. Może mają jakiś kompleks względem ziomów z Galii czy reszty Europy.
g
gosc
Za to dyplomacja pisior ów jest jak życie prywatne posła Kaczyńskiego samotne. Kutnia to najgorszy sposób negocjacji, czy relacji międzyludzkich, a nie najlepsza. Kumasz?
Wróć na i.pl Portal i.pl