Premier Armenii: nowa wojna z Azerbejdżanem jest "bardzo prawdopodobna"

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Zaognia się kryzys na linii Armenia-Azerbejdżan
Zaognia się kryzys na linii Armenia-Azerbejdżan fot. pixabay
Premier Armenii Nikol Paszynian oświadczył w piątek, że "bardzo prawdopodobna" jest nowa wojna z Azerbejdżanem. Oskarżył przy tym Baku o dokonanie "ludobójstwa" Ormian w Górskim Karabachu.

Napięcia między Armenią a Azerbejdżanem nasiliły się na początku lipca, kiedy Baku pod różnymi pretekstami zamknęło ruch w korytarzu laczyńskim, jedynej drodze łączącej Górski Karabach z Armenią. Blokada doprowadziła do poważnego kryzysu humanitarnego w enklawie, zamieszkanej głównie przez Ormian, którzy zaczęli narzekać na niedobory żywności i lekarstw oraz częste przerwy w dostawie prądu.

- To nie jest ludobójstwo w przygotowaniu, ale ludobójstwo w toku – powiedział w wywiadzie dla AFP Paszynian, oskarżając armię azerbejdżańską o utworzenie getta w Górskim Karabachu i prowadzenie "polityki czystek etnicznych".

Negocjacje bez przełomu

Ostatnia runda negocjacji pokojowych między Armenią i Azerbejdżanem, która odbyła się 15 lipca w Brukseli, nie przyniosła przełomu. Paszynian w piątek powiedział, że Zachód i Rosja, która utrzymuje w rejonie Górskiego Karabachu kontyngent pokojowy, powinny wywierać wzmożoną presję na Azerbejdżan w celu zniesienia blokady.

- Zgodnie z logiką niektórych zachodnich środowisk Rosja nie spełnia wszystkich oczekiwań, bo nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, ale to samo Rosja mówi nam o Zachodzie – podkreślił premier Armenii.

Jego zdaniem negocjacje utrudnia "agresywna retoryka i mowa nienawiści Azerbejdżanu wobec Ormian".

W poprzednich rundach negocjacji z udziałem Zachodu Erywań zgodził się na uznanie Górskiego Karabachu za część Azerbejdżanu, ale zażądał międzynarodowych mechanizmów ochrony praw i bezpieczeństwa etnicznej ludności ormiańskiej regionu. Baku natomiast upiera się, że gwarancje te muszą być zapewnione na szczeblu krajowym i odrzuca wszelkie formaty międzynarodowe.

od 16 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
pan Szczota
Za Azerbejdżanem stoi Turcja, za Armenią Rosja. Od razu widać, kto jest lepszym sojusznikiem...
Wróć na i.pl Portal i.pl