Premier Boris Johnson do Anglików: Od czwartku ludzie muszą pozostać w domach. Rząd wprowadza nowe restrykcje

Wojciech Rogacin
Wojciech Rogacin
AP/Associated Press/East News
Nie będzie całkowitego zamknięcia kraju, jak wiosną, jednak od czwartku w Anglii wejdą nowe obostrzenia z powodu drugiej fali epidemii koronawirusa. Ludzie mają zostać w domach, zamknięte zostaną restauracje, puby, otwarte pozostaną jednak szkoły. Brytyjski rząd obawia się rekordowego wzrostu zgonów na Covid oraz przeciążenia służby zdrowia.

- Nie mamy alternatywy, musimy teraz podjąć działania - mówił w sobotę wieczorem premier brytyjski Boris Johnson, ogłaszając wprowadzenie nowych obostrzeń związanych z koronawirusem. Zapewniał, że nie będzie całkowitego zamknięcia gospodarki, jak wiosną, jednak ograniczenia muszą być radykalne, by powstrzymać jesienną falę epidemii. W przeciwnym wypadku naukowcy przewidują, że liczba zgonów z powodu Covid w Anglii może być wyższa niż podczas wiosennej fali, a system służby zdrowia nie będzie w stanie leczyć zakażonych.

W związku z tym premier ogłosił, że "wszyscy muszą zostać w domach". Są oczywiście od tego wyjątki. Jak informuje BBC, od czwartku nie będzie można więc Anglikom wychodzić z domów poza następującymi przypadkami:

  • wyjścia do szkoły lub na uczelnię
  • wyjścia do pracy, o ile nie można pracować z domu
  • wyjścia w celu rekreacji
  • wyjścia do lekarza
  • wyjścia po niezbędne zakupy
  • opieki nad innymi osobami

Ponadto premier zapowiedział zamknięcie restauracji, barów, pubów. Możliwe będzie jednak zamawianie jedzenia na wynos. Obostrzenia mają trwać do 2 grudnia.

Jak informuje BBC, premier stwierdził, że nie ma planów zamknięcia gospodarki całkowicie, jak to było wiosną. Rozumie, że i obecne obostrzenia będą trudne dla wielu firm, jednak jest to konieczne, aby uniknąć wzrostu fali zgonów i doprowadzić do opanowania epidemii przed świętami Bożego Narodzenia.

- To Boże Narodzenie będzie inne niż dotychczasowe, chcemy jednak umożliwić ludziom by na święta mogli się spotkać z bliskimi - mówił Johnson.

Rząd nie zdecydował się na zamknięcie szkół i uczelni pomimo faktu, że - jak informuje BBC - na przykład a uczelniach po ich otwarciu doszło do powstania wielu ognisk koronawirusa. - Nie możemy pozwolić, by ten wirus zniszczył przyszłość naszych dzieci bardziej niż dotychczas - mówił Johnson i zaapelował do rodziców, by posyłali swoje dzieci do szkół.

Jak informuje BBC, Johnson zapowiedział również masowe testowanie Anglików. Proces ten ma się rozpocząć w najbliższych dniach i badani mają być nawet wszyscy mieszkańcy danego miasta, włączając duże metropolie.

- Od czwartku przesłanie jest jedno: Zostań w domu, oszczędź służbę zdrowia i chroń życie - mówił premier, cytowany przez BBC.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl