Spis treści
Dlaczego pieniądze nie dały więcej medali na igrzyskach?
Donald Tusk wraz z ministrem sportu Sławomirem Nitrasem, spotkali się z polskimi medalistami, aby podziękować im za chwile chwały i za sukcesy, jakie osiągnęli. Nitras w poniedziałek opublikował na X listę, ile pieniędzy polskie związki sportowe włożyły w przygotowania sportowców na najważniejszą imprezę sportową na świecie. Tusk we wtorek obwieścił, że trzeba wyjaśnić, co stało się z pieniędzmi publicznymi, które zostały przeznaczone na olimpijski sport, a także czemu nie przeniosły się one, na większą liczbę medali na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Trzeba wyjaśnić, co stało się z publicznymi pieniędzmi przeznaczonymi na olimpijski sport i dlaczego „nie wypracowały one polskiego sukcesu” na igrzyskach w Paryżu — powiedział premier Donald Tusk.
Premier uważa, że trzeba sprawdzić sposób wykorzystania publicznych środków na olimpijski sport i przygotowania sportowców na igrzyska, Tusk uważa, że polscy sportowcy mieli większe oczekiwania co do osiągnięć na igrzyskach. Zresztą tak jak kibice.
Nie oszukujmy się, mamy swoich bohaterów, ale przecież wszyscy wiemy, że wyniki Polski na tej olimpiadzie były zaskakująco słabe — powiedział dalej.
Tusk: Rozliczenie jest niezbędne
Tusk podkreślił, że pomóc w tym rozliczeniu powinien prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz. Premier powiedział, że Piesiewicz powinien dokładnie przeanalizować, dlaczego przekazane środki, nie dały jeszcze większego sukcesu na igrzyskach. Zdaniem Tuska, Piesiewicz powinien też pomóc odpowiednim służbom, w tym Krajowej Administracji Skarbowej.
Nie ma co polować na czarownice, ale to rozliczenie jest niezbędne, żebyśmy za 4 lata w Los Angeles mogli z większą satysfakcją oglądać te igrzyska. Na pewno wszyscy czują, że polski sport wymaga naprawy i nie chodzi o wysiłek sportowców, tylko o działaczy, o związki, o Polski Komitet Olimpijski — wskazał Tusk.
Dodał, że wszystkie środki, które są w dyspozycji ministerstw, w tym Ministerstwa Sportu, są transparentne, a także, że rządzący chcą prześwietlić sytuację w polskich związkach sportowych oraz w PKOI.
My chcemy prześwietlić sytuację na styku spółki, Polski Komitet Olimpijski, związki sportowe, kluby. Bo to nie jest transparentny system i wszyscy o tym wiemy. Powinniśmy wspólnie zastanowić się, niezależnie od tego, kto rządził kiedyś, kto rządzi dziś i kto będzie rządził jutro, jak przebudować polski sport, żeby te pieniądze lepiej pracowały — zaapelował Tusk.
Tusk uderza w Piesiewicza. Stawia nad nim znak zapytania
Premier uważa, że rozmowa o przyszłości polskiego sportu, musi się zacząć od wyjaśnienia finansowania. Powiedział, że stawia znak zapytania nad tym, czy Radosław Piesiewicz jest najlepszym kandydatem do uzdrawiania sytuacji, jeśli chodzi o środki finansowe w polskim sporcie.
Czy pan prezes Piesiewicz jest najlepszym kandydatem do uzdrawiania sytuacji, jeśli chodzi o środki finansowe w polskim sporcie? Na razie postawię tylko jeden wielki znak zapytania nad tą tezą — uderzył w Piesiewicza Tusk.
Lista Nitrasa. Ile pieniędzy wykorzystały polskie związki sportowe
W poniedziałek minister sportu Sławomir Nitras ogłosił na X, że Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz spółki Skarbu Państwa w latach 2022-24 przekazały Polskiego Komitetowi Olimpijskiemu 92 163 180 zł na przygotowania do letnich igrzysk, a polskie związki olimpijskie w tym samym czasie z budżetu państwa otrzymały 785 659 000 zł.
Wyjaśnimy każdy zgłaszany przez sportowców przypadek zaniedbania. Sygnałów dotyczących braku obecności trenerów, fizjoterapeutów lub braku sprzętu było zbyt dużo. Rozpoczynamy od ustalenia, kto i w jakim charakterze przebywał na igrzyskach olimpijskich za pieniądze publiczne — napisał Nitras.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?