Premier Mateusz Morawiecki leci na szczyt Unii Europejskiej. "Polska mówi stanowcze nie wobec przymusowej relokacji"

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Wideo
od 16 lat
W czwartek w Brukseli odbędzie się szczyt Unii Europejskiej, podczas którego Polskę będzie reprezentował Mateusz Morawiecki. Premier będzie mówił m.in. o braku zgody Polski na przymusową relokację migrantów. - Zaproponuję, w jaki sposób polityka migracyjna w Unii Europejskiej powinna być konstruowana, tworzona dla dobra całej UE - podkreślił premier.

Temat relokacji migrantów podczas czwartkowego szczytu UE

Podczas rozpoczynającego się w czwartek dwudniowego szczytu Rady Europejskiej przywódcy państw UE mają rozmawiać o rosyjskiej wojnie przeciwko Ukrainie oraz o dalszym wsparciu UE dla Ukrainy, a także o gospodarce, bezpieczeństwie i obronie, migracji i stosunkach zewnętrznych.

Premier podczas swojego oświadczenia w KPRM przed wylotem do Brukseli przypomniał, że "Polska przyjęła ponad 3 mln uchodźców z Ukrainy". "Cały czas w Polsce przebywa ok. 1,5 mln z tych uchodźców" - dodał.

- Otworzyliśmy nasze domy, nikt nas do tego nie zmuszał. Polacy pokazali, że są wspaniałym, otwartym narodem. W obrębie Unii Europejskiej nie powinno być obywateli pierwszej i drugiej kategorii. Tak, jak nie powinno być krajów pierwszej i drugiej kategorii. Wsparcie kwotą kilkudziesięciu euro obywatela z Ukrainy, a grożenie karami ponad 20 tys. euro za nieprzyjęcie emigranta z Bliskiego Wschodu lub Afryki jest jawną dyskryminacją, żeby nie użyć zresztą dużo mocniejszego słowa - podkreślił Mateusz Morawiecki.

- Polacy nie będą pokutować za grzechy kolonializmu dawnych imperiów. To nie polski rząd przyczynił się do destabilizacji na Bliskim Wschodzie czy w Afryce - zaznaczył premier.

We wtorek premier Morawiecki wziął udział w spotkaniu koordynacyjnym z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Wzięli w nim też udział m.in. prezydent Cypru Nikos Christodulidis, prezydent Litwy Gitanas Nauseda, premier Czech Petr Fiala i kanclerz Austrii Karl Nehammer.

Rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że szczyt RE to miejsce, w którym poruszane są najważniejsze kwestie związane z relokacjami.

- Oczywiście podczas tego szczytu będzie dyskusja, czy taki przymusowy mechanizm relokacji w Unii Europejskiej powinien funkcjonować. My będziemy podtrzymywać swoje stanowisko i jasno je wyrażać, że nie ma zgody Polski na ten mechanizm - oświadczył.

Premier Mateusz Morawiecki zaproponuje nowe rozwiązania w polityce migracyjnej UE

W poniedziałek premier Morawiecki mówił podczas szczytu V4 w Bratysławie o sytuacji z 2021 roku, kiedy to prezydenci Białorusi i Rosji próbowali zdestabilizować Polskę poprzez sztuczną migrację wywołaną na naszej wschodniej granicy.

- Wiemy, z czym to się wiąże i dlatego będziemy mieli absolutnie jednoznaczne stanowisko na najbliższej Radzie Europejskiej - zaznaczył.

- Zaproponuję, w jaki sposób polityka migracyjna w Unii Europejskiej powinna być konstruowana, tworzona dla dobra całej UE, a przede wszystkim w taki sposób, żeby zachować pełną suwerenność państw członkowskich, pełną suwerenność Polski w odpowiedzi na wyzwania migracyjne - oświadczył wówczas Morawiecki.

Polska odwoła się do konkluzji szczytów unijnych

Polskie źródło dyplomatyczne przekazało wcześniej PAP, że na posiedzeniu Rady Europejskiej Polska odwoła się do konkluzji szczytów unijnych m.in. z 2016 roku, 2018 roku i 2019 roku, w których „jasno zapisano, że prace nad reformą migracyjno-azylowo mają być zakończone konsensusem”.

- Miało nie być przepychania kolanem przy pomocy większości kwalifikowanej różnych rozwiązań, tylko miało być zbudowane unijne porozumienie. Tak się niestety nie stało. Wiemy, że technicznie jest to większość kwalifikowana, ale politycznie miał być wypracowany konsensus – mówiło PAP źródło.

Polska przeciwna przymusowej relokacji migrantów

Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przyjęli stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych w Unii. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady z Parlamentem Europejskim. Polska i Węgry głosowały przeciwko poparciu tzw. paktu migracyjnego. Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system "obowiązkowej solidarności". Polega on na tym, że choć "żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji", to "ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy".

Liczbę tę ustalono na 30 tys. "Natomiast minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę" - czytamy w komunikacie Rady UE. Oznacza to de facto, jak tłumaczył PAP wysokiej rangi dyplomata unijny, który uczestniczył w negocjacjach, wybór między relokacją migrantów a ekwiwalentem finansowym w przypadku braku chęci ich przyjęcia.

W połowie czerwca Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów, która zobowiązuje rząd do stanowczego sprzeciwu wobec propozycji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w Sejmie, że kwestia relokacji migrantów w Unii Europejskiej musi być przedmiotem referendum.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
29 czerwca, 8:06, 213213:

a jednoczesnie wpuszcza tysiace pracownikow z azji

29 czerwca, 09:17, ERROR 404:

Pracowników którzy pracują na siebie i płacą podatki a nie zwolenników socjalu, zresztą kto by chciał do nas na socjal jak na zachodzie kilka razy większy, taka subtelna różnica.

29 czerwca, 9:23, gość:

Trzeba jeszcze dodać, że to w wyniku szybkiego rozwoju gospodarczego ostatnich lat w Polsce brakuje rąk do pracy. Dzisiaj jest 2 mln miejsc pracy więcej niż w 2015 roku. Bezrobocia po prostu nie ma, prawie najniższe w UE.

I tyle teorii...a życie swoje...

T
Tyu
Won z taką unią,nie za taką unią głosowaliśmy,nabrali nas nastarszą metodą-dam ci cukierka a ty mi oddasz całą czekoladę
S
Suter
29 czerwca, 8:21, Tomek:

Pinokio to patologiczny oszust i kłamca,rano kłamie i jak idzie spać kłamie,obsraniac i szambo z ulicy

29 czerwca, 10:06, Bill:

Podaj Pan chociaż jeden przykład kłamstwa Morawieckiego. Za to nałogowym klamcom jest Tusk który chociażby mówił że pieniędzy nie ma i nie będzie czy że chleb będzie po 20 złotych, albo że muru na granicy z Białorusią nie bedzie

29 czerwca, 10:27, pan Szczota:

Nie nazwałbym Morawieckiego patologicznym kłamcą - ale łgać potrafi. Np. w złudnej nadziei na pieniądze z KPO niefrasobliwie zgodził się na mechanizm "pieniądze za praworządność" oraz na unijną politykę klimatyczną ("Fit for 55") a teraz się tego wybiera. Zostaliśmy z "kamieniami milowymi"... u szyi Polski.

info z tvn czy radia zet?

S
Suter
Premier Węgier Viktor Orban przekonywał zaś, że jeśli ktoś chce wjechać do Węgier, to ma procedury azylowe i do momentu ich dopełnienia nie ma pozwolenia na wjazd do kraju. Dodawał, że tak powinno być w całej Unii.

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-to-nie-do-zaakceptowania-z-czym-premier-jedzie-na-unijny-szc,nId,6869908#parametr=zobacz_takzeutm_source=paste
p
pan Szczota
29 czerwca, 8:21, Tomek:

Pinokio to patologiczny oszust i kłamca,rano kłamie i jak idzie spać kłamie,obsraniac i szambo z ulicy

29 czerwca, 10:06, Bill:

Podaj Pan chociaż jeden przykład kłamstwa Morawieckiego. Za to nałogowym klamcom jest Tusk który chociażby mówił że pieniędzy nie ma i nie będzie czy że chleb będzie po 20 złotych, albo że muru na granicy z Białorusią nie bedzie

Nie nazwałbym Morawieckiego patologicznym kłamcą - ale łgać potrafi. Np. w złudnej nadziei na pieniądze z KPO niefrasobliwie zgodził się na mechanizm "pieniądze za praworządność" oraz na unijną politykę klimatyczną ("Fit for 55") a teraz się tego wybiera. Zostaliśmy z "kamieniami milowymi"... u szyi Polski.

R
Re
29 czerwca, 8:21, Tomek:

Pinokio to patologiczny oszust i kłamca,rano kłamie i jak idzie spać kłamie,obsraniac i szambo z ulicy

29 czerwca, 10:06, Bill:

Podaj Pan chociaż jeden przykład kłamstwa Morawieckiego. Za to nałogowym klamcom jest Tusk który chociażby mówił że pieniędzy nie ma i nie będzie czy że chleb będzie po 20 złotych, albo że muru na granicy z Białorusią nie bedzie

Temat artykułu jest o Bambiku 😁

B
Bill
29 czerwca, 8:21, Tomek:

Pinokio to patologiczny oszust i kłamca,rano kłamie i jak idzie spać kłamie,obsraniac i szambo z ulicy

Podaj Pan chociaż jeden przykład kłamstwa Morawieckiego. Za to nałogowym klamcom jest Tusk który chociażby mówił że pieniędzy nie ma i nie będzie czy że chleb będzie po 20 złotych, albo że muru na granicy z Białorusią nie bedzie

B
Bill
29 czerwca, 8:46, Igor:

PIS to partia mafijna o podłożu kryminalnym,w ciągu 8 lat ich rządów ponad 1000 afer,udokumentowanych na szkodę Polski

Pokaż chcciaz jedna udokumentowana aferę. Jeśli mówimy o mafiach to lepiej zobacz na otoczenie najbliższych ludzi Tuska - albo popełnili samobójstwo w niewyjaśnionych okolicznościach lub siedzą w więzieniu

B
Bill
29 czerwca, 8:14, An:

Niech Mateusz Morawiecki powie, że możemy się wyłączyć z mechanizmu relokacji z powodu przyjęcia uchodźców wojennych z Ukrainy. Dlaczego Mateusz Morawiecki po raz kolejny kłamie? I to tak bezczelnie?

29 czerwca, 9:09, Re:

Czesi już dawno to zrobili.

PINOKIO nic nie może, bo ten drugi malutki 😂decyduje.

Pinokio to jest Donald który jest uzależniony od kłamstwami. Czesi nie zostali wyłączeni z mechanizmu relokacji. kE łaskawie uznała że jednorazowo nie będą obciążani kwotami kar, ale mechanizm ma być cykliczny. Od kolejnych kwot nielegalnych migrantów Czesi nie będą już w żaden sposób zwolnieni. Unia drfacto realizuje rasistowska ustawę. Za zarobkowego migranta z Afryki będzie dawac ponad 20000 euro a za prawdziwego uchodźcę z Ukrainy ani złotówki. Jest to dyskryminacja ludzi mających innych kraj pochodzenia czy kolor skory

J
JaśKO POgromca głuPOty
Arystokracja elektoratu totalnej oPOozycji zaklina rzeczywistość. Gdyby Naród nie wyautował platformersów Polska przyjęła by nieograniczoną liczbę imigrantów. Jak krzyczała Iwona Hartwig ,,wpuśćmy ich, później się zobaczy kim są,,. Uległość wobec nieodpowiedzialnej polityki Niemiec ,, Herzlich Willkommen,, sprawiła że PO KO stały się niewiarygodne i antypolskie. Przyprawianie nosa premierowi Morawieckiemu jest zasłoną dymną totalnej oPOozycji. Takimi PiaRowymi trikami próbują zrzucić winę na rząd RP. Gdyby uczciwe wyważyć ,,zasługi,, to elita oPOzycji miałaby nosy długości kilku metrów. Taki jest efekt braku programu, krótkowzroczności i zwykłej głupoty, lenistwa i warcholstwa totalsów. W swoim zacietrzewieniu potrafią posunąć się do różnego rodzaju podłości i nikczemności. Wystarczy spojrzeć na przemowy w PE niejakiej Róży Thun, Ochojskiej czy też innych osobników pokroju Biedronia. Wstyd i sromota.
g
gość
29 czerwca, 8:06, 213213:

a jednoczesnie wpuszcza tysiace pracownikow z azji

29 czerwca, 09:17, ERROR 404:

Pracowników którzy pracują na siebie i płacą podatki a nie zwolenników socjalu, zresztą kto by chciał do nas na socjal jak na zachodzie kilka razy większy, taka subtelna różnica.

Trzeba jeszcze dodać, że to w wyniku szybkiego rozwoju gospodarczego ostatnich lat w Polsce brakuje rąk do pracy. Dzisiaj jest 2 mln miejsc pracy więcej niż w 2015 roku. Bezrobocia po prostu nie ma, prawie najniższe w UE.

E
ERROR 404
29 czerwca, 8:06, 213213:

a jednoczesnie wpuszcza tysiace pracownikow z azji

Pracowników którzy pracują na siebie i płacą podatki a nie zwolenników socjalu, zresztą kto by chciał do nas na socjal jak na zachodzie kilka razy większy, taka subtelna różnica.

g
gość
Zaufany człowiek Trzaskowskiego posiedzi w areszcie dłużej. Sąd zadecydował w sprawie Karpińskiego

Sąd Apelacyjny w Katowicach przedłużył do 26 sierpnia tymczasowe aresztowanie podejrzanego o korupcję Włodzimierza Karpińskiego. Decyzja zapadła po uwzględnieniu zażalenia prokuratury, która wskazała, że w sprawie byłego ministra skarbu państwa, a później sekretarza Miasta Stołecznego Warszawy istnieje realna obawa matactwa procesowego. O sprawie informuje Prokuratura Krajowa. Były polityk został zatrzymany pod koniec lutego br. Grozi mu do 12 lat więzienia.
k
kłamiesz tuska k****
29 czerwca, 08:15, Zyga:

Zakłamany luj i kanalia przyjął z PIS w ciągu 8 lat 135 tysięcy imigrantów

Kłamiesz, 135 tys. to liczba wydanych czasowych pozwoleń na pracę, w dodatku dla niektórych cudzoziemców kilkukrotnie.

g
gosc
29 czerwca, 8:15, Zyga:

Zakłamany luj i kanalia przyjął z PIS w ciągu 8 lat 135 tysięcy imigrantów

29 czerwca, 8:18, Igor:

Tusk przyją za swoich rządów 5 tysięcy imigrantów a te szumowiny z PIS znowu robią politykę

Tusk nie dał rady więcej przyjąć bo w tamtym czasie bieda i wszyscy uciekali z "zielonej wyspy"

Wróć na i.pl Portal i.pl