Prezes PiS Jarosław Kaczyński był dziś o godz. 19:30 gościem Katarzyny Gójskiej w programie "Rozmowa wieczoru" w TV Republika. Pytany był m.in. o wątek wydania przez sąd nakazu aresztowania posłów PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.
Jarosław Kaczyński: Hołownia łamie prawo, w tym Konstytucje w sposób rażący
- Szymon Hołownia uważa, że sytuacja polityczna w Polsce jest już ustabilizowana i czuje się bezpiecznie. Ale nie może być spokojny. Łamie prawo, w tym Konstytucje w sposób rażący. Będzie miał z tego powodu poważne konsekwencje. Jeżeli całkowite zniszczenie państwa prawa będzie postępowało, grożą mu bardzo ciężkie przepisy Kodeksu Karnego - mówił Jarosław Kaczyński.
- Doszliśmy do takiego momentu w Polsce, że mamy więźniów politycznych. Ludzie, którzy walczyli z przestępczością w sferach wyższych mają zostać wsadzeni do więzienia - dodał prezes PiS. - Polacy się nie zgadzają na pacyfikację, której się w tej chwili dopuszcza Donald Tusk i jego koledzy. Dlatego zapraszam wszystkich na demonstracje, która ma się odbyć 11 stycznia pod Sejmem. I to, że akurat marszałek zdecydował się odwołać najbliższe posiedzenie Sejmu, nie zrazi nas. Protest i tak się odbędzie. Zapraszam na niego wszystkich Polaków! - podkreślał Kaczyński.
Prowokacje podczas protestu?
Katarzyna Gójska pytała prezesa PiS, czy nie obawia się prowokacji podczas protestu? - Wszystko jest możliwe, próby mogą być podejmowane. Ale mam nadzieje, że damy sobie z nimi radę. Demonstracja powinna być duża, ale spokojna. Chodzi nam o to, żeby Polska pozostała krajem gdzie jest demokracja i pluralizm mediów - mówił Jarosław Kaczyński
- Ta pacyfikacja, o której mówiłem, nie jest celem samym w sobie. Ona ma służyć realizacji planu, który został wprowadzony najpierw do umowy koalicyjnej, na podstawie której powstał rząd niemiecki. Dziś to zaawansowany proces w Unii Europejskiej. Chodzi o bardzo daleko idące zmiany traktatów europejskich. Jeśli to wejdzie w życie, zmieni nasz kraj w teren zamieszkania Polaków, zarządzany z zewnątrz, z Berlina. To będzie dla Polaków tragiczne. Zarówno w wymiarze moralnym, ale też odnoszącym się do normalnego życia - stwierdził Kaczyński.
Według prezesa Polska ma dzisiaj szansę, żeby dogonić zachód, ale "po przeprowadzeniu tych zmian Polska będzie szła w hierarchiach gospodarczych w dół, bo to projekt okradania Polski".