Próba samospalenia pod rosyjską ambasadą
Całe zajście miało miejsce w środę, 3 stycznia, w czeskiej Pradze. Chwilę po godzinie 17:00 pod tamtejszą rosyjską ambasadą tajemniczy mężczyzna oblał się łatwopalną substancją i próbował dokonać samospalenia, o czym na bieżąco informowały lokalne służby policji.
"W tej chwili interweniujemy w Ambasadzie Federacji Rosyjskiej, gdzie nieznany mężczyzna oblał się prawdopodobnie łatwopalnym płynem, ma w dłoni zapalniczkę i odmawia komunikacji. Wysyłamy negocjatorów na miejsce" - napisano w komunikacie na portalu X (wcześniej Twitter).
Nieco ponad godzinę później pojawił się nowy komunikat, z którego wynikało, że mężczyznę udało się powstrzymać. Sprawca okazał się cudzoziemcem.
"Negocjacje zakończyły się sukcesem, a mężczyzna (cudzoziemiec) dobrowolnie zrezygnował ze swoich działań. Po kontroli bezpieczeństwa przekazano go pod opiekę praskich Służb Ratownictwa Medycznego. Operacja zostaje zakończona" - podano.
Służby pozostawały w gotowości
Jak przekazywał portal "iDNES" na miejscu pojawiły się wszystkie elementy Zintegrowanego Systemu Ratownictwa. Na ulicy Ukrainských hrdinů, gdzie mieści się ambasada, praska straż pożarna interweniowała wraz z policją.
"Przygotowaliśmy strumień wody, wyposażyliśmy policjantów w koc gaśniczy i gaśnicę" - relacjonowali strażacy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Rzecznika lokalnych służb ratunkowych przekazała natomiast, że "ta interwencja odbywa się pod nadzorem policji i, jak dotąd, nikt na miejscu nie odniósł obrażeń".
W trakcie całej akcji, ruch wokół ambasady odbywał się pod nadzorem służb.