Problem w sprawnym przekazywaniu pacjentów z karetek do szpitali

NG
Szpitale są w coraz trudniejszej sytuacji.
Szpitale są w coraz trudniejszej sytuacji. iStock.com
W rozmowie z Onetem Piotr Owczarski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia "Meditrans" w Warszawie mówi: Ambulanse czekają w kolejkach przed SOR-ami, bo wciąż są duże trudności ze znalezieniem miejsc w szpitalu dla przywiezionych pacjentów. Dochodzi do sytuacji, że karetki są "uziemione" na sześć, osiem, a nawet 14 godzin. To obniża poziom zabezpieczenia medycznego. - informuje Onet.pl

Szpitale w Warszawie są w bardzo ciężkiej sytuacji. Coraz częściej nie są w stanie przyjąć nawet pacjentów w stanie zagrożenia życia.
Piotr Owczarski w rozmowie z Onetem mówi:

Karetka oczekująca przez wiele godzin przed szpitalem, automatycznie zostaje wyjęta z systemu gotowości na kolejne wezwanie. Na zgłoszenia dotyczące na przykład nagłych wypadków może zareagować wtedy mniej zespołów

Jeden z ratowników z rozmowie z Onetem komentuje:

Jeszcze trochę i ludzie zaczną umierać na podjazdach dla karetek, przed zamkniętymi drzwiami szpitala. Bo będziemy musieli ich tam zostawiać, bo trzeba jechać po następnego chorego. I nie dotyczy to wcale tylko pacjentów covidowych. Przez epidemię ci ludzie z innymi schorzeniami nie mogą dostać się do lekarza i powoli umierają w domach. Kiedy my przyjeżdżamy, ich stan bywa wręcz agonalny. Ten system nie będzie niewydolny za miesiąc. To już się dzieje

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że odmówienie przyjęcia pacjenta w stanie zagrożenia życia jest karygodne.
Jarosław Rybarczyk z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia podkreśla:

Takie postępowanie jest zagrożone nałożeniem na szpital kary umownej bądź rozwiązaniem umowy przez NFZ. Ponadto szpital, który odmówił przyjęcia osoby w stanie nagłym może być skarżony na drodze cywilnej

W rozmowie z Onetem Piotr Owczarski mówi również:

Potwierdzamy, że w ekstremalnych sytuacjach członkowie zespołów ratownictwa medycznego podejmują decyzję o wezwaniu na pomoc policję. Są to przypadki incydentalne i są wyłącznie wyrazem emocji, bo także ratownikom mogą puszczać nerwy. Niemniej jednak powtarzamy, że to wojewoda i minister zdrowia są zobowiązani za prawidłowe funkcjonowanie systemu. Policja jest powołana do innych zadań, a nie do interwencji w szpitalach, by lekarz dyżurujący w SOR przyjmował pacjentów

dodaje również:

Robimy, co możemy, by pomimo szalejącej pandemii wydajność systemu ratownictwa na terenie Warszawy była zachowana. Choć prawdą jest, że jednym z największych problemów jest sprawne przekazywanie pacjentów z karetek do szpitali. Ambulanse czekają w kolejkach przed SOR-ami, bo wciąż są duże trudności ze znalezieniem miejsc w szpitalu dla przywiezionych pacjentów. Niestety ten problem narasta. Dochodzi do sytuacji, że ambulanse są "uziemione" nawet na sześć, osiem, a nawet 14 godzin

Źródło: Onet.pl

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl