Grupa „Krakowiaka”, którą śledczy uznali za jedną z najgroźniejszych w kraju, została rozbita 20 lat temu. Aresztowano wówczas 60 osób. Akt oskarżenia był gotowy w roku 2000 i obejmował zabójstwa, napady rabunkowe, wymuszenia rozbójnicze, kradzieży, uprowadzeń i pobicia, nielegalną dystrybucję broni i narkotyków.
W 2008 roku Janusz T. oskarżony m.in. o założenie związku przestępczego o charakterze zbrojnym, o kierowanie zbrodnią zabójstwa usłyszał 25 lat pozbawienia wolności, a Zdzisław Ł., pseudonim „Zdzicho”, uważany za egzekutora bandy – dożywocie.
Wyrok został uchylony i proces ruszył po raz drugi, ale kolejny wyrok w tej sprawie zapadł w październiku 2016 roku i był identyczny, jak pierwszy.
Koniec procesu „Krakowiaka” WYROK Lista przestępstw szokuje....
Strony odwołały się od niego i rozprawa apelacyjna rozpoczęła się w czerwcu ubiegłego roku, ale dotąd nawet nie został otwarty przewód sądowy. Sąd Apelacyjny w Katowicach albo nie może skompletować składu orzekającego, albo jest zasypywany wnioskami, które paraliżują mu kolejną rozprawę. Oskarżeni, a przede wszystkim Zdzisław Ł., domagał się wyłączenia całego składu orzekające. Gdy to nie poskutkowało Zdzisław Ł., zaczął egzekwować swoje prawo do zapoznania się z obszernymi aktami sprawy, a czyta wolno, może przejrzeć dziennie 4 tomy, a tomów jest kilkaset.
Czytaj więcej:
Proces „Krakowiaka” to porażka sądu. „Zdzicho” podważa bezstronność sędziów
Sąd uznał, że to czytanie wydłuży proces, więc wpadł na pomysł, by sprawę „Zdzicha” wyłączyć do odrębnego rozpoznania, a rozpoznać w innym składzie apelacje pozostałych 10 oskarżonych. Nawet prawnicy z dłuższym stażem nie ukrywają zdziwienia, że można wyłączyć sprawę oskarżonego do odrębnego rozpoznania tylko dlatego, żeby oskarżony miał dużo czasu na czytanie akt. Do tej pory z czymś takim się nie spotkali.
Czytaj także:
Grupa „Krakowiaka” nadal nieosądzona. Oskarżony przeklinał, uciszał sędziów, obraża
Do tego wszystkiego prezes Sądu Apelacyjnego przysłał na salę rozpraw zarządzenie z nazwiskami sędziów, których wyznaczył do rozpoznania tej podzielonej sprawy. Na to odezwali się adwokaci: jak to? Przecież sędziowie mają być z losowania.
Rozprawa została odroczona bez podania kolejnego terminu i nie wiadomo, co dalej.
Zobacz zdjęcia:
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
TYDZIEŃ Magazyn reporterów DZ
Finał akcji DZ "Wybierz sobie Mikołaja"
