- Chcemy zwrócić uwagę na doniosłość historyczną tego postępowania. Na to, że cierpienia i śmierć, do której bezprawnie doprowadzono blisko 70 lat temu, do dziś nie została naprawiona ani zrehabilitowana - tłumaczyła radca prawna Anna Bufnal, reprezentująca dzieci „Mundka”, która stara się dla nich o 12 milionów złotych m.in. na ekshumację zwłok „żołnierza wyklętego” i jego godny pochówek.
W poniedziałek 2 grudnia 2019 roku, miał zostać ogłoszony wyrok, jednak sędzia Iwona Błaszczyk-Sobczyk orzekająca w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zdecydowała się wznowić proces po to, by zapoznać się z aktami podobnych sprawach rozpatrywanych przez inne sądy w kraju.
Edmund Sawczyn urodził się w Stryju (niedaleko Drohobycza, w byłym województwie lwowskim, obecnie na Ukrainie), ale jego rodzina wywodziła się z Trześniowa w pow. brzozowskim. Był partyzantem II kompani Samodzielnego Batalionu Operacyjnego Narodowych Sił Zbrojnych mjr Antoniego Żubryda. Więcej na temat jego losów i ustaleń śledztwa IPN w tej sprawie piszemy tutaj.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
