Do zdarzenia doszło w sobotni poranek, około godziny 6.50.
- Na nagraniu z monitoringu widać, jak dwóch mężczyzn wchodzi do kościoła. Po dłuższej chwili zaczynają malować różne napisy na ławkach i ścianach kościoła - informuje ojciec Grzegorz Nogal, jezuita i proboszcz kościoła pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli w Szczecinie.
Wandale pozostawili po sobie kilka napisów na ławkach, ścianie przy kaplicy Matki Bożej oraz na ścianie przy krzyżu.
- Same napisy nie nosiły znamion obrazy Boga i Kościoła. Jednak sam akt niszczenia wnętrza świątyni jest już profanacją - podkreśla proboszcz.
Z relacji świadków wynika, że zniszczeń dokonali około trzydziestoletni mężczyźni.
- Było ich dwóch. Nasi parafianie czekając na poranną mszę widzieli jak przed wykonaniem tych bohomazów sprawcy nerwowo chodzili po świątyni - mówi ojciec Nogal.
ZOBACZ TEŻ:
Przed zniszczeniem wnętrza świątyni sprawcy pomazali jej elewację oraz znajdującą się na przeciw kościoła bramę kamienicy i zaparkowany nie opodal samochód osobowy.
- W tej chwili trwa przesłuchiwanie świadków oraz zabezpieczanie materiału dowodowego. Sprawa jest w toku i w najbliższej przyszłości będziemy informować o postępach w śledztwie - podkreśla st. sierż. Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
W ostatnich tygodniach to nie pierwszy bezpośredni atak na kościół w naszym mieście. Wystarczy sobie przypomnieć wydarzenia z bazylika św. Jana Chrzciciela, kiedy trzech mężczyzn zaatakowało proboszcza tej świątyni i zażądało wydania ornatów.
- Co raz częściej pojawiają się głosy krytyczne wobec kościoła w Polsce. Samo w sobie jest to dobre, bo pozwala spojrzeć na siebie i na cały kościół z innej perspektywy. Niestety idą za tym co raz częstsze ataki i negatywne zachowania, które zagrażają bezpieczeństwu księży i wiernych. Wcześniej pojawiały się jakieś napisy na naszym kościele, ale nie pamiętam zdarzenia, by ktoś w biały dzień wszedł do środka i coś niszczył - zauważa proboszcz Grzegorz Nogal.
ZOBACZ TEŻ:
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polska to kraj katolicki? Te badania rozwiewają wątpliwości!...
Warto również zauważyć niepokojącą tendencję. Obecnie dla miejskich wandali nie ma miejsc, których nie wypada i nie można bazgrać. Widać to na przykład na Wałach Chrobrego czy na kamienicach położonych na Starym Mieście.
- Elewacje, ściany, garaże, ogrodzenia i murki zostały naznaczone „złem”. Akty wandalizmu przybierają na sile, a ich autor działa coraz bardziej bezczelnie zostawiając po sobie bazgroły coraz większych rozmiarów - mówił na początku lipca radny Przemysław Słowik, który stworzył w Internecie interaktywną mapę, na której widać akty wandalizmu tylko jednego „twórcy” podpisującego się jako „Zło”.
ZOBACZ TEŻ:
Władze miasta zdają sobie sprawę z rosnącej liczby tego typu zdarzeń i zapowiadają intensyfikację działań prewencyjnych.
- W związku z nasileniem aktów wandalizmu ZBiLK ponownie przeanalizuje zastosowanie testowanych środków. Ponadto zostaną zintensyfikowane działania poprzez wzmożoną współpracę ze wspólnotami mieszkaniowymi w celu szybszej reakcji na takie działania m.in. każdorazowe zgłoszenie organom ścigania - mówi Anna Szotkowska, zastępca prezydenta miasta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
List do pobitego ks. Aleksandra Ziejewskiego ze Szczecina. O...
ZOBACZ TEŻ:
Pobicie księdza i kościelnego w Szczecinie. Dziś przesłuchan...
ZOBACZ TEŻ:
