Za odrzuceniem projektu zagłosowało 234 posłów. Przeciwko było 215, zaś 1 parlamentarzysta wstrzymał się od głosu.
Odrzucony przez Sejm projekt ustawy zakładał przede wszystkim zmiany w ustawie o opłatach abonamentowych oraz ustawie o radiofonii i telewizji. W jego uzasadnieniu przypomniano, że zgodnie z ustawą o radiu i telewizji Telewizja Polska jest zobowiązana m.in. do tworzenia i rozpowszechniania "wyspecjalizowanego programu informacyjno-publicystycznego". Projekt zakładał więc taką zmianę przepisów (artykułów 21 i 26) ustawy o radiofonii i telewizji, które spowodują, że TVP nie będzie mogła tworzyć tego typu programów. Inicjatorzy ustawy dążyli także do uchylenia ustawy o opłatach abonamentowych i umorzenia z urzędu wszczętych i prowadzonych na jej podstawie egzekucji.
Debata nad likwidacją TVP Info i abonamentu radiowo-telewizyjnego
Pierwsze czytanie projektu odbyło się w środę. To właśnie wtedy wniosek o odrzucenie propozycji w pierwszym czytaniu złożył klub PiS.
Do reprezentowania Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej został wskazany Rafał Trzaskowski. W swoim wystąpieniu prezydent Warszawy określił Telewizję Polską jako medium służące "pogłębianiu podziałów społecznych i szczuciu", "podkopujące podstawy wspólnoty". – Misją mediów publicznych powinno być patrzenie władzy na ręce i kontrolowanie władzy w imię społeczeństwa – podkreślił. Jako jedną z manipulacji dokonanych przez TVP określił informowanie o zapisach raportu C40 Cities postulujących ograniczenie spożycia mięsa. Ponownie zaprzeczył jakoby popierał program C40. – Stworzyliście karykaturę publicznego nadawcy – mówił prezydent Warszawy.
Zdaniem Trzaskowskiego, działalność TVP Info jest "krzywdą wyrządzaną całemu społeczeństwu". Podsumowując wystąpienie zaapelował do Sejmu o poparcie ustawy przewidującej likwidacji tej stacji telewizyjnej, która "nie powinna istnieć w takim kształcie jak obecnie".
Przedstawiciel Zjednoczonej Prawicy poseł Marek Suski określił projekt prezentowany przez Trzaskowskiego, jako "populistyczny". Uznał, że jest on częścią wewnętrznych sporów środowiska PO oraz powtórzeniem wysuwanych przez Donalda Tuska wezwań do niepłacenia abonamentu.
– Po wyborach mówił, że miał ambicje zniesienia abonamentu, a do tych, którzy przestali płacić abonament wysyłał komorników. To powtórka z propagandy politycznej – mówił Suski. Dodał, że po ewentualnym zwycięstwie opozycji "ten zgrany pomysł zostanie powtórzony". W jego opinii, TVP jest gwarantem pluralizmu medialnego w Polsce, a propozycje jej likwidacji są "atakiem na wolność słowa i prawo do informacji".
Długa droga projektu Trzaskowskiego
Likwidacja TVP Info to jedna z zapowiedzi z kampanii prezydenckiej włodarza stolicy w 2020 r. Trzaskowski twierdził wówczas, że ten całodobowy kanał telewizji publicznej jest całkowicie "podporządkowany PiS". W grudniu 2022 r. projekt ustawy trafił do Sejmu. Pod projektem podpisało się 103 583 obywateli.
