Prokurator: Radny Dutkiewicza oszukiwał na lekcjach

Marcin Rybak
Radny sejmiku wojewódzkiego Ryszard Lech został oskarżony o fałszowanie zapisów w dzienniku lekcyjnym. Jako nauczyciel w szkole w Miliczu miał wpisać tematy lekcji z języka polskiego, których naprawdę nie przeprowadził, choć dostał za nie pieniądze – 2057 zł i 51 groszy. Radny przekonuje nas, że prokuratura nie ma żądnych podstaw, by takie oskarżenie formułować. - Zarzuty stoją na bakier z elementarnymi faktami i logiką - komentuje.

Ryszard Lech został wybrany do Sejmiku z listy Rafała Dutkiewicza. Na co dzień pracuje w Zespole Szkół w Miliczu jako nauczyciel języka polskiego. I właśnie tej pracy dotyczyło prokuratorskie śledztwo, stawiane zarzuty i akt oskarżenia. Doniesienie o popełnieniu przestępstwa złożył Dolnośląski Kurator Oświaty, a śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Trzebnicy.

Do przestępstwa miało dojść między październikiem 2016 a czerwcem 2017, a rzecz dotyczyła lekcji polskiego w drugiej klasie zaocznego liceum dla dorosłych. Z zapisów w dzienniku wynikało, że nauczyciel przeprowadził 60 lekcji polskiego, choć naprawdę miało ich być 11. Co więcej miał też zmusić dwie uczennice, by poświadczyły nieprawdę podpisując listę obecności, z której miało wynikać, że lekcje polskiego naprawdę były. Nauczyciel zarobił na tym nieco ponad 2 tys. zł.

Zdaniem prokuratury zachowanie nauczyciela to przekroczenie uprawnień i poświadczenie w nieprawdy w dokumentach. - Wyliczenie lekcji, które rzekomo miałyby się nie odbyć, to radosna twórczość  pana prokuratora, nie ma ona żadnego potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym, w dodatku na bakier z matematyką – napisał radny Lech w przekazanym nam oświadczeniu. - Na szczęście mamy jeszcze niezawisły sąd, przed którym, jestem pewien, zostanę oczyszczony z tych absurdalnych zarzutów.

Radny zaprzecza też, by zmuszał uczniów do podpisywania się na listach obecności. Dowodem, na potwierdzenie jego wersji mają być zeznania innych słuchaczy.

Zobacz też:
Jak radzić sobie z nieproszonymi gośćmi na klatkach schodowych - radzi komendant Waldemar Forysiak

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
z centralnej kasy kradnie sie jak za PRLu w PGRach...Niemcy mają szkolnictwo w poszczegolnych Landach wlasne, w jednych sie placi za studia w innych nie. De facto placa wszyscy w taxie ale jest konkurencja, student wybiera..
W Polszy jak za Peerelu dyrektorzy wpisuja godziny...a po egzaminach wstepnych widac efekty...Ale kogo to obchodzi wspólna kasa to jumamy poki mozna...ostatni bastion prlu...a jeszcze milicja, wojsko...sady,
G
Gość
szkolach , uczniowie potwierdza bo beda miec 4-5 na zaliczeniu, jak by go wydali powtarzali by rok, dlatego dyrektor prwny siebie, zreszta kto mu podskoczy we wlasnym chlewiku
s
soundgarden
twierdzi, że radny sfałszował zapisy w dzienniku lekcyjnym... Nie twierdzę, że radny jest niewinny, ale helo: wina Tuska!
G
Gość
I ONA WPISAŁA MI W DZIENNIKU, KTÓRY NA STOLE ZOSTAWIŁA NASZA WYCHOWAWCZYNI DWIE CZWÓRKI Z MATEMATYKI...ALE WCALE TEGO NIE ŻAŁUJĘ ;)
S
Stracho
Ojej, nie może być, to potwarz, wszak oni wszyscy od zeszłej niedzieli są nieskazitelni i świętsi od Papieża.
g
gość
Trzeba jasno napisać tutaj,że Ryszard L. jest nauczycielem i jednocześnie dyrektorem szkoły.
m
maksiu
Zgłoś do prokuratury, a nie pisz komentarzy
S
Stefan Samson
Na Pana to trzeba mieć wygląd i pieniądze. Jednej z tych rzeczy ten osobnik na bank nie ma.
,
A czy prokuratura zajmie się lataniem prezydenta tego Państwa będącego obecnie u władzy, na prywatne wykłady za publiczną kasę??
s
sprawa dotyczy
liceum dla dorosłych.
d
dotyczy
liceum dla dorosłych i tacy dorośli mogą składać zeznania na policji jako świadkowie, czy byli na zajęciach czy też zajęcia nie odbyły się.
D
Do Stacha
Staszek wszyscy wiemy że Ty byś z chęcią się z panem Andrzejem zamienił na lokale mieszkaniowe dlatego tak piszesz.
O
Obserwator
Trzeba wstawić uwagę do dzienniczka, i zaprosić rodziców do szkoły.
s
stach
latał za sejmowe pieniądze do Poznania gdzie wykładał na prywatnej uczelni i prokurator nie dopatrzył się nieprawidłowości. Andruszkiewicz wziął 40 tys zł na paliwo a nie ma ani samochodu ani prawka. Do tego został ministrem. Pisowskie podwójne standardy.
S
Siejąc jadem
Pisiorski zarzut aby był wydźwięk w społeczeństwie choć i tak sprawa przegrana ale chodzi o nabrudzenie w papierach. W kolejnych wyborach już nie wybiorą bo miał sprawy.

Wybrane dla Ciebie

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Szaleńczy atak nożowniczki w Monachium. Są ranni

Szaleńczy atak nożowniczki w Monachium. Są ranni

Wróć na i.pl Portal i.pl