- Pierwsze ustalenia okoliczności śmierci Brunona Kwietnia wskazują, że umarł on z przyczyn naturalnych. Jak podała prokuratura, po przeprowadzonej sekcji zwłok, z ustaleń biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że przyczyną śmierci skazanego był chorobowy krwotok wewnątrzczaszkowy. Stwierdzony przez biegłego brak zmian urazowych wyklucza udział osób trzecich - poinformowała ppłk. Elżbieta Krakowska, rzecznik dyrektora generalnego Służby Więziennej. Krakowska zaznaczyła, że niezależnie od tego sprawę śmierci Kwietnia badają specjalne komisje Służby Więziennej oraz prokuratura.
Przypomnijmy, że Brunon Kwiecień, to krakowski wykładowca, dr chemii, który w roku 2012 został zatrzymany pod zarzutem planowania ataku na sejm. We Wrocławiu w zakładzie karnym przy Kleczkowskiej odsiadywał wyrok 9 lat pozbawienia wolności. Wyrok za przygotowywanie ataku na sejm przy pomocy wozu opancerzonego i czterech ton materiałów wybuchowych oraz nakłanianie dwóch studentów do pomocy zapadł w 2015 r. W apelacji w 2017 r. kara 13 lat więzienia została zmniejszona do 9 lat.
