Prokuratura w Lublinie: Trzej mężczyźni usiłowali zgwałcić matkę dwójki dzieci. Pobita kobieta leży w szpitalu

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Partner kobiety przesłał zdjęcie mające dokumentować obrażenia, których doznała pobita
Partner kobiety przesłał zdjęcie mające dokumentować obrażenia, których doznała pobita Archiwum/zdjęcie nadesłane
Była noc, ognisko i alkohol. Impreza na działce zakończyła się dramatycznie. Młoda mieszkanka Lublina ma liczne obrażenia, czeka ją operacja twarzy. Jej partner próbował wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę.

Początek weekendu grupa znajomych postanowiła uczcić ogniskiem. W kilka osób spotkali się na terenie ogródków działkowych „Słoneczne Wzgórze” przy ul. Nałęczowskiej w Lublinie. Był środek nocy, kiedy między znajomymi wybuchła awantura.

Według relacji pokrzywdzonej, trzech mężczyzn usiłowało ją zgwałcić. Kiedy młoda kobieta zaczęła się bronić, została brutalnie skopana. Zakrwawiona uciekła do domu. Twierdziła, że po drodze próbowała złapać taksówkę, ale kierowca nie chciał jej odwieźć.

W sobotę późną nocą pokrzywdzona wróciła do domu. Około godz. 2.30 zawiadomiła policję i pogotowie. Trafiła do szpitala.

- Bestialsko ją skopali. Nie mogłem poznać jej twarzy. Psa się tak nie traktuje. Zostałem w domu sam z dwójką dzieci - mówi Piotr, partner kobiety.

Jak dowiedzieliśmy się na policji, początkowo mowa była o pobiciu. Dopiero następnego dnia pokrzywdzona wyjawiła partnerowi, że była obmacywana. Ten w przypływie emocji odnalazł jednego z oprawców i zamierzał go pobić. Zaatakowany wezwał policję. Po przybyciu na miejsce mundurowi usłyszeli o próbie gwałtu i zatrzymali uczestników feralnej imprezy.

- Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 57, 55 i 26 lat. Zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ - informuje kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Podejrzani usłyszeli zarzuty usiłowania doprowadzenia kobiety do innej czynności seksualnej i pobicia. Nie przyznali się do zarzucanych im czynów i przedstawili odmienną wersję wydarzeń.

- Wszystkie okoliczności zdarzenia są sprawdzane. Sprawa jest w toku - mówi prokurator rejonowy Jarosław Warszawski. Mundurowi wnioskowali o aresztowanie podejrzanych, ale prokurator zdecydował, że wystarczy dozór policji. - Zdaniem prokuratora nie było podstaw do stosowania surowszych środków - zastrzega Warszawski.

- Nie jestem w stanie zrozumieć, jak oni mogą chodzić na wolności - mówi partner kobiety łamiącym głosem. Zapowiada skargę do ministerstwa sprawiedliwości.

Najprawdopodobniej niezbędne będzie przesłuchanie pokrzywdzonej w obecności sądu i biegłego psychologa. Będzie to możliwe dopiero, gdy kobieta wyjdzie ze szpitala. Pobita ma uszkodzony jeden z nerwów twarzy. We wtorek ma przejść operację.

Za usiłowanie doprowadzenia osoby do poddania się innej czynności seksualnej grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
18 sierpnia, 12:35, Gość:

Teraz niech pracują do końca życia na Jej rentę i utrzymanie dzieci

Na utrzymanie dzieci płaci państwo z naszych podatków 2 x pińcet! A mamusia w tym czasie łoi wódę z trzema obcymi mężczyznami w środku nocy

G
Gość
18 sierpnia, 15:12, Jerzy:

Prokurator oczywiście uznał że nic się nie stało. Pobita kobieta leży w szpitalu, a on wypuszcza zwyrodnialców twierdząc, że to łagodne baranki. Jakim to trzeba być człowiekiem żeby bandytów puszczać wolno??

Nie znamy szczegółów ,wiemy że środek nocy trzech facetów i mamusia która zostawiła swoje dzieci w domu i oczywiście bania bania bania.

G
Gość
18 sierpnia, 9:02, Kris:

Oczywiście zachowanie godne potępienia. Ale kobieta mając swojego partnera idzie z trzema obcymi facetami na działki na ognisko "uczcić początek weekendu", a partner sam zostaje w domu z dziećmi? Może mi to ktoś wytłumaczyć?

Też się nad tym zastanawiam, jeszcze ten tytuł artykułu "matka dwójki dzieci"! a siedź babo w domu z dziećmi a nie potem płacz nad lustrem

J
Jerzy

Prokurator oczywiście uznał że nic się nie stało. Pobita kobieta leży w szpitalu, a on wypuszcza zwyrodnialców twierdząc, że to łagodne baranki. Jakim to trzeba być człowiekiem żeby bandytów puszczać wolno??

p
pawel Dud

dwójka dzieci brak męża czysta patologia

h
haczyk
18 sierpnia, 9:02, Kris:

Oczywiście zachowanie godne potępienia. Ale kobieta mając swojego partnera idzie z trzema obcymi facetami na działki na ognisko "uczcić początek weekendu", a partner sam zostaje w domu z dziećmi? Może mi to ktoś wytłumaczyć?

Też mnie to dziwi niemniej powtórzę co napisałem wczoraj o nietrzeźwym sprawcy wypadku :" Prawo ludzkie jest do du...y. Pijani sprawcy wypadków powinni bezwzględnie odejść ze świata wolnych ludzi na okres odpowiedni do ilości promili i skutków wypadku. Tu pole do popisu mieliby twórcy algorytmów a nie prawnicy czyli uzależnieni zawodowo od KK - laicy ". Ci trzej już dziś powinni siedzieć i harować na operacje plastyczne i odszkodowanie dla kobiety. Każdy gwałciciel powinien zostać w ZK co najmniej do czasu aż przestanie być sprawny seksualnie.

G
Gość

Teraz niech pracują do końca życia na Jej rentę i utrzymanie dzieci

Wróć na i.pl Portal i.pl