Prokuratura złożyła wnioski o areszt dla ojca i córki po ujawnieniu szczątków trzech noworodków na Kaszubach

Tomasz Dereszyński
Opracowanie:
Policja pod dom w Czernikach w gminie Stara Kiszewa na Kaszubach przyjechała w piątek po południu po tym, gdy otrzymała informację, że 20-letnia Paulina była w ciąży, a dziecka nie było. Kobieta, po śmierci matki, mieszkała tam z ojcem i bratem.
Policja pod dom w Czernikach w gminie Stara Kiszewa na Kaszubach przyjechała w piątek po południu po tym, gdy otrzymała informację, że 20-letnia Paulina była w ciąży, a dziecka nie było. Kobieta, po śmierci matki, mieszkała tam z ojcem i bratem. Edyta Łosińska-Okoniewska/Polska Press
Prokuratura złożyła wnioski o tymczasowe aresztowanie 54-letniego Piotra G. i jego 20-letniej córki Pauliny - poinformował PAP w niedzielę prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. 54-latek usłyszał zarzuty trzech zabójstw i kazirodztwa, a kobieta dwóch zabójstw i kazirodztwa. Sąd zgodził się z argumentacją śledczych.

W piątek i sobotę w piwnicy domu w Czernikach na Kaszubach, gdzie mieszkali 54-letni Piotr G. i jego córka Paulina, wykopano szczątki trzech noworodków.

Duszyński poinformował, że prokuratur złożył wnioski o zastosowanie wobec podejrzanych środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. "Czekamy na wyznaczenie terminu posiedzeń przez sąd" - dodał Duszyński.

Policja pod dom w Czernikach w gminie Stara Kiszewa na Kaszubach przyjechała w piątek po południu po tym, gdy otrzymała informację, że 20-letnia Paulina była w ciąży, a dziecka nie było. Kobieta, po śmierci matki, mieszkała tam z ojcem i bratem.

Do domu weszli funkcjonariusze z psami i skanerami 3D. Zaczęło się szczegółowe przeszukiwanie domu i przekopywanie piwnicy, gdzie w piątek po południu wykopano szczątki pierwszego noworodka. Tego samego dnia odkryto jeszcze jedne zwłoki, a trzecie policjanci wykopali w sobotę przed południem. Wszystkie szczątki zakopano w foliowych workach.

W związku ze sprawą śmierci noworodków policja zatrzymała 54-letniego Piotra G. oraz jego córkę Paulinę. Podejrzewano, że wykopane szczątki to dzieci mężczyzny i jego córek.

Zatrzymany 54-latek usłyszał w sobotę pięć zarzutów: trzy zabójstwa noworodków i dwa kazirodztwa (w tym jeden ze zmuszaniem do odbycia stosunków płciowych).

Zarzuty kazirodztwa dotyczą dwóch córek, z którymi miał współżyć mężczyzna. Wcześniej jego córka Paulina usłyszała trzy zarzuty: dwa dotyczące zabójstw noworodków i jeden kazirodztwa. Podejrzanym grozi dożywotnie więzienie.

Sąd w niedzielę wydał postanowienie o areszcie dla podejrzanych.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wiki
MOPS, szkoła i społeczność zaniedbali swoje obowiązki, sąsiedzi milczeli a oprawca robił co chciał i czuł się bezkarny. To obraz, który nie zmienia się w tym kraju od wielu długich lat...niewiarygodne...
a
at
No proszę, cos takiego u naszych białych Polaków, katolików? To nie byli imigranci? I inni biali ludzie (ze wsi) przygladali sie temu i nic? Nie przeszkadzało to nikomu?
c
czerwone POrtki
rupta co hceta, w Holandii jest parta postulujące legalizację kazirodztwa
x
xxxx
17 września, 16:06, kaczan sie ZESRA!:

afera Detroux z Belgii przy tym polskim burdelu TO NIC!

bzdury piszesz tam był zaangażowany rząd, siatka pedofilsko-satanistyczna, a tu jakiś wiochmen, który gwałcił swoje dzieci

D
Daniel
17 września, 16:11, Szkodaga...:

Przecież to nie środek puszczy tylko mała wioska, i nikt nie zauważył że trzy razy ktoś chodził z brzuchem?

W tym przypadku nic nie zadziałało wszyscy wiedzieli nikt o nich się odtrącać tak jest niestety na wsiach zabitych dechami Ale te dzieci gdzieś chodziły przecież na pewno chodziły do szkoły inni pracowali i nikt nie zauważył że coś jest nie tak z tą rodziną A już w ogóle urzędy i komórki do ochrony rodzin też nie zadziałały bo każdy na swoim terenie Powinien mniej więcej się zainteresować tym bardziej że ojciec samotnie wychowywał aż 12 dzieci i nikt się tym nie zainteresował

D
Daria
Jeszcze porażka urzędników i urzędów która powinna się zajmować ochroną rodzin wszyscy wiedzieli nikt nie zareagował Rozumiem że trzęsie nie chce wtrącać a część to przygłupy Ale te dzieci chodziły do szkoły było ich 12 Poza tym córka pracowała o samej rozmowie można wywnioskować że coś jest nie tak wiem z autopsji bo nieraz choć nie mam wykształcenia psychologicznego i pedagogicznego wyczuwałem i interesowałem się osobami które rozmawiały ze mną na różne tematy pytam się gdzie byli nauczyciele znajomi rodzina córka ponoć pracowała i nikt nie zauważył że coś jest nie tak jest to materiał do przemyślenia i tak dalej przecież być nie może
a
anty ukrol
grubo widze zawiasy obstawiam bo to tylko noworodki i młoda córcia
S
Szkodaga...
Przecież to nie środek puszczy tylko mała wioska, i nikt nie zauważył że trzy razy ktoś chodził z brzuchem?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl