Protesty Strajku Kobiet, dotyczące zakazu aborcji w Polsce rozpoczęły się w październiku 2020 roku, kiedy Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w tej sprawie. Na ulice polskich miast i miasteczek, w tym Poznania, wychodziły wtedy dziesiątki tysięcy osób, które manifestowały swój sprzeciw. Po kilku tygodniach protestów wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie był opublikowany w Dzienniku Ustaw, co w praktyce oznaczało, że nowe przepisy nie obowiązywały.
27 stycznia pojawiło się uzasadnienie kontrowersyjnego wyroku, a później został on opublikowany w dzienniku ustaw. Od tego dnia ponownie na ulicach polskich miast zaczęły się protesty przeciwko wyrokowi.
Blokada. Strajk Kobiet w Poznaniu
W środę, 10 lutego odbyła się blokada miasta zorganizowana przez Strajk Kobiet. Manifestacja odbyła się pod hasłem "Redukujcie emisje, nie prawa człowieka!" i tak jak poprzednie dotyczyła wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który sprawił, że aborcja w Polsce jest zakazana.
Protestujący tym razem próbowali zablokować ruch w centrum Poznania. Według wstępnych planów, protest miałby się odbyć na skrzyżowaniu ulic Ratajczaka i Święty Marcin. Ostatecznie protestujący przenieśli się na ul. Roosevelta przy rondzie Kaponiera, gdzie usiedli na jezdni.
Policjanci przenieśli wszystkich na pobocze, spisali protestujących, po czym wszyscy rozeszli się do domów. Nikt nie został zatrzymany.
Zobacz zdjęcia:
Protestujący przeciwko zakazowi aborcji usiedli na ul. Roose...
Zobacz wideo:
Zobacz też:
Najzabawniejsze hasła z protestów przeciwko zakazowi aborcji...
