– Czarnek wymyślił taki podręcznik, który ma uczyć nasze dzieci historii i teraźniejszości. Tam jest wiele różnych bardzo dziwnych, czasami strasznych tez. Ja dzisiaj odkryłem taki maluteńki rozdział o dzieciach in vitro. W tym podręczniku Czarnek i jego współpracownicy zamieścili takie słowa, że dzieci poczęte metodą in vitro są dziećmi z hodowli, których nikt nie kocha – stwierdził Donald Tusk.
Po tych słowach minister edukacji i nauki wezwał go do opublikowania sprostowania oraz wpłaty 100 tys. zł na dowolną Młodzieżową Drużynę Pożarniczą OSP. Termin realizacji wezwania określił na 3 dni od otrzymania niniejszego dokumentu. „W przypadku niezrealizowania niniejszego wezwania, skieruję sprawę do Sądu” – podał.
Sprostowania nie było, dlatego zostały złożone dwa pozwy. – W sprawie przeciwko Donaldowi Tuskowi zgłosiliśmy się do Prokuratorii Generalnej RP. Jeśli chodzi o drugi pozew dotyczący wykorzystywania przez Platformę Obywatelską kłamliwego cytatu, to jako MEiN złożyliśmy pozew w trybie prasowym przeciwko „Super Expressowi”. Sprawy idą swoim torem – stwierdził minister Czarnek.
Wyjaśnił, że w przypadku „Super Expressu” chodzi o sprostowanie przypisanych mu „nieprawdziwych słów, które są teraz w sposób bezczelny wykorzystywane przez polityków Platformy Obywatelskiej”. Chodzi o publikację „Super Expressu”, w której napisano, że minister edukacji zachęca, aby w wakacje jeść mniej i taniej.
Źródło: Onet, TVP Info
TD
