Przykleił do Pomnika Smoleńskiego wulgarny plakat. Sąd uznał, że to tylko happening. Interweniuje Zbigniew Ziobro

Marcin Koziestański
1 sierpnia 2020 roku Norbert B. znieważył Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej w Warszawie. Umieścił na nim plakat z wulgarnym gestem.
1 sierpnia 2020 roku Norbert B. znieważył Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej w Warszawie. Umieścił na nim plakat z wulgarnym gestem. fot. Szymon Starnawski /Polska Press
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną od postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie umarzającego postępowanie przeciwko Norbertowi B., który 1 sierpnia 2020 roku znieważył Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej w Warszawie. Umieścił na nim plakat z wulgarnym gestem.

Prokuratura postawiła Norbertowi B. zarzut znieważenia pomnika. Jednak Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia umorzył postępowania przeciwko niemu. Jak uzasadniał, pomnik był jedynie „nośnikiem wypowiedzi”, a zachowanie oskarżonego należy uznać za realizację jego prawa do wyrażania własnych, krytycznych poglądów w sprawach publicznych.

Decyzję sądu zaskarżyła prokuratura, jednak Sąd Okręgowy w Warszawie ją utrzymał. Stwierdził, że oskarżony odnosił się krytycznie do działań rządzących, nie zaś do ofiar katastrofy smoleńskiej. W ocenie sądu zachowanie oskarżonego, na które sąd patrzył jak na rodzaj happeningu, powinno podlegać ochronie na mocy art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Naruszono prawo procesowe

- W skierowanej do Sądu Najwyższego skardze nadzwyczajnej Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro zarzucił orzeczeniu Sądu Okręgowego w Warszawie, że jest dotknięte wadą oczywistej sprzeczności ustaleń sądu z treścią materiału dowodowego. W sprawie oba sądy – zarówno rejonowy, jak i okręgowy – oparły swoje twierdzenia na własnych domniemaniach, które nie znajdują oparcia w zeznaniach świadków, zapisach monitoringu i wyjaśnieniach Norberta B. - mówi nam Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej.

Brak związków pomnika z polityką

Skarżący podkreślił, że w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób reprezentujących różne poglądy polityczne i takich, które nie angażowały się politycznie. Równość ofiar wobec śmierci obrazuje zamieszczony na pomniku napis wymieniający zmarłych w kolejności alfabetycznej, bez żadnych wyróżnień czy tytułów. Tekst na pomniku głosi: „Pamięci ofiar tragedii smoleńskiej 10 kwietnia 2010”.

- Nie sposób zatem przyjąć, by pomnik był miejscem związanym z prezentacją jakichkolwiek poglądów politycznych. W konsekwencji zaś nie może być miejscem eksponowania własnych poglądów politycznych, ponieważ stanowi to naruszenie integralności i powagi tego miejsca. Z tego też powodu czyn Norberta B. powinien być oceniany jako znieważenie - wyjaśnia prokurator.

Złamano gwarancje konstytucyjne

- W skardze podkreślono, że naruszenia prawa procesowego skutkowały także naruszeniem art. 2 Konstytucji RP. Przepis ten odnosi się do zasady zaufania obywatela do państwa i jego organów. Wymogiem realizacji tej zasady jest zaś zagwarantowanie bezpieczeństwa prawnego i przewidywalności działania organów państwa - dodaje Borchólski.

Dlatego też Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie w całości i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania.

Katastrofa smoleńska

Do katastrofy prezydenckiego samolotu w Smoleńsku doszło 10 kwietnia 2010 roku. Zginęło w niej 96 osób, wśród nich: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu.

mm

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Szacunek dla sądu, bo to rzeczywiście był happening. Natomiast bezprawiem było postawienie tych ''schodów''
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl