Puchar Anglii. Łukasz Fabiański skradł serca kibicom
Były reprezentant Polski w trwającym sezonie jest tylko rezerwowym francuskiego bramkarza Alphonso Areoli w drużynie prowadzonej przez Dabida Moyesa. "Fabian" od Szkota otrzymuje szansę zazwyczaj w Lidze Konferencji oraz meczach pucharowych. Także w spotkaniu 3. rundy z Bristol City (1:1) logiczna była obecność polskiego bramkarza. Ostatecznie "Młoty" mimo szybkiego objęcia prowadzenia, bo już w 4. minucie to będą musiały rozegrać dodatkowe, rewanżowe spotkanie. Do siatki na 1:1 trafił bowiem Tommy Conway w 61. minucie, a nasz rodak w bramce był absolutnie bez szans.
Jednak to nie boiskowe zachowanie Fabiańskiego przykuło uwagę fanów. Polski bramkarz tuż po końcowym gwizdku arbitra ruszył w kierunku trybun przeskakując przez bady reklamowe. Po co? A no jak się okazuje wręczyć niesamowitą pamiątkę z tego spotkania jednej z kibicek obecnej na trybunach. "Fabian" zdjął swoją koszulkę i wręczył ją kobiecie przy aplauzie pozostałych angielskich fanów.
"Super Fab" znowu w akcji
Całą sytuację nagrał oficjalny profil West Hamu i zamieścił filmik w mediach społecznościowych. Angielski klub z siedzibą w Londynie nawet pokusił się o nadanie nowego przydomka naszemu rodakowi. "Super Fab" - napisano na portalu X (dawniej Twitter).
Fabiański w trwającym sezonie zameldował się na boisku 11 razy we wszystkich rozgrywkach. Tylko pięciokrotnie udawało mu się zachowywać czyste konto, a dziesięciokrotnie wyjmował piłkę z siatki. Ostatni raz wystąpił w niedzielnym meczu z Bristol City w 3. rundzie Pucharu Anglii.
Rewanżowy mecz pomiędzy tymi drużynami już 16 stycznia o godz. 20:45.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Reprezentacja Polski. Oto piłkarze, którzy zadebiutowali w r...
