Pierwszy etap naboru placówek do szczepień pozwolił na wyłonienie punktów szczepień przeciwko koronawirusowi w 80 proc. gmin w całej Polsce.
- Te 80 proc. gmin obejmuje swoim zasięgiem ponad 92 proc. populacji Polski. Podjęliśmy też decyzję o uruchomieniu pięciu punktów szczepień masowych w miastach - poinformował Michał Dworczyk.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podał, że drugi etap naborów zacznie się w piątek rano. Filip Nowak, prezes NFZ, również obecny podczas środowej konferencji dodał, że z rozstrzygnięcie drugiego etapu nastąpi po czterech dniach.
- Do końca 2020 roku chcemy zabezpieczyć punkt szczepień dla każdej gminy. To jest niezwykle ważne w naszym planie, by każdy obywatel miał łatwy dostęp do punktu szczepień - mówił.
Dworczyk: Szczepienia ruszą jeszcze w grudniu
W tej chwili trwa nabór kadry pracującej na szczepienia.
- Można zgłaszać się do 599 szpitali węzłowych, które będą realizowały szczepienia. Ten nabór trwa do 20 grudnia, więc apelujemy do pracowników szpitali, przychodni, aptek, o zgłaszanie się do szpitali węzłowych, w których będą realizowane szczepienia dla personelu. Takie szpitale znajdują się praktycznie w każdym powiecie - powiedział Michał Dworczyk.
Szef KPRM zaznaczył, że jeśli producent szczepionki, która jako pierwsza ma trafić do Polski, wywiąże się z umowy, to pierwsze szczepienia przeciwko koronawirusowi w Polsce rozpoczną się jeszcze w grudniu.
- Jeżeli producent szczepionki dotrzyma deklaracji, to szczepienia grupy zero będą mogły rozpocząć się jeszcze w grudniu 2020 roku. Podkreślam, jest to zależne od terminu dostarczenia szczepionki do Polski - stwierdził Dworczyk.
Hotele pozostaną zamknięte?
Michał Dworczyk został zapytany przez dziennikarza, czy rząd planuje dalsze zamykanie hoteli.
- W czwartek minister zdrowia będzie miał konferencję w sprawie dalszych działań w sprawie pandemii - odpowiedział krótko szef KPRM.
- Jeśli chodzi o kolejne fazy szczepień, to będziemy przechodzić do nich natychmiast, kiedy producenci dostarczą nam kolejne partie szczepionki. Bez najmniejszej zwłoki. Ale jesteśmy ostrożni o składanie deklaracji, bo producenci sami zmieniają terminy dostarczania szczepionek - wyjaśnił.
Wcześniej szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła, że państwa Unii Europejskiej muszą rozpocząć szczepienia przeciwko koronawirusowi tego samego dnia.
- Ja nie znam takich zobowiązań, które warunkowałyby rozpoczęcie szczepień od tego, czy inne państwa są gotowe. Są ogólne zapisy, dotyczące tego, że producenci będą dostarczać szczepionki w sposób proporcjonalny do wszystkich krajów w tym samym czasie. Może ta wypowiedź dotyczyła właśnie tego - powiedział minister Dworczyk.
Michał Dworczyk dodał, że miesięcznie w Warszawie może być szczepionych 200 tys. osób.
- Jeżeli będą takie potrzeby, zwiększymy te możliwości. Nieprawdą jest, że szczepienie samej kadry medycznej zajmie wiele miesięcy - stwierdził.
