Roszczenia terytorialne Rosji. Co planuje Putin?
"Ukraina to za mało" – pisze agencja informacyjna UNIAN, wskazując, że władze na Kremlu postanowiły rozszerzyć terytorium Federacji Rosyjskiej w nowym kierunku.
Ukraińska agencja odnosi się w ten sposób do piątkowego spotkania Władimira Putina z członkami Rady Bezpieczeństwa. Oprócz rosyjskiego prezydenta uczestniczyli w nim m.in. minister obrony Siergiej Szojgu, szef wywiadu zagranicznego Siergiej Naryszkin i sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew.
– Koleżanki i Koledzy, dzisiaj mamy kilka ważnych spraw do omówienia, dotyczących zarówno agendy wewnętrznej, jak i kwestii zewnętrznej granicy szelfu kontynentalnego Federacji Rosyjskiej na Oceanie Arktycznym – powiedział otwierając posiedzenie Putin.
UNIAN zwraca uwagę, że to jedyna wypowiedź rosyjskiego prezydenta z tego spotkania, która znalazła się w oficjalnym komunikacie Kremla. To zaś wskazuje, że spotkanie miało charakter zamknięty.
"Sąsiedzi Rosji coraz bardziej zaniepokojeni"
O piątkowym spotkaniu Putina z najwyższymi rangą urzędnikami pisze również Reuters. Jak zauważa agencja, chodzi o próby aneksji przez Moskwę części szelfu kontynentalnego na Oceanie Arktycznym, gdzie znajdują się bogate złoża ropy i gazu.
"Arktyczni sąsiedzi Rosji są coraz bardziej zaniepokojeni ambicjami Moskwy w tym strategicznie ważnym regionie, odkąd w lutym ubiegłego roku wysłała na Ukrainę dziesiątki tysięcy żołnierzy" – czytamy.
Starania o uzyskanie zgody Organizacji Narodów Zjednoczonych na przywłaszczenie tych terytoriów Rosja wysuwała już w 2021 roku. Wtedy jednak podobne żądania wysunęły Kanada, Norwegia i Dania. Od tamtej pory, pisze UNIAN, Rosja zaczęła coraz częściej przeprowadzać w tym regionie ćwiczenia wojskowe i rozbudowywać tam swoją infrastrukturę wojskową.
unian.net, reuters.com

lena