Mnie się wydaje, że wiem czego nam brakuje - stwierdził trener Górnika, Bartosch Gaul, po porażce w Białymstoku. Nie wiem,jak długą listę tych braków ma szkoleniowiec w swoim notesie, ale jeszcze bardziej znacząca była kolejna część tego zdania czyli „ale nie mamy na to wpływu”.
Zabrzański klub ma bowiem właśnie taki problem: sprawia wrażenie dryfującej łodzi, miotanej przez wysokie fale. Co gorsza, na pokładzie decyzje podejmuje załoga, która kapitana i sternika wyrzuciła za burtę tuż po wypłynięciu z portu. Proszę wybaczyć tę mało oryginalną analogię, ale w tym przypadku nasuwa się ona po prostu sama.
Nie mam bowiem wątpliwości, że klucz do obecnej dramatycznej sytuacji czternastokrotnych mistrzów Polski leży w zwolnieniu Jana Urbana. Szkoleniowiec, który po trudnym początku ustabilizował grę Górnika, został upokorzony i wyrzucony z pracy bez jasnego powodu. W tym miejscu warto przypomnieć, że Urban w czasie swojej kadencji nie gryzł się w język i punktował słabości organizacyjne klubu, między innymi brak transferów i nieobsadzenie stanowisko dyrektora sportowego, co z pewnością miało wpływ na późniejszy ciąg wydarzeń. Ich kulisy do dziś pozostają okryte tajemnicą i dezinformacją, nieoczywista pozostaje także odpowiedź na pytanie o rolę, jaką za kulisami odgrywał i odgrywa Łukasz Podolski.
Od tego czasu minęło dziewięć miesięcy. Tuż po trenerze posadę stracił też prezes Arkadiusz Szymanek, a na Roosevelta zaczęła się seria chaotycznych i absurdalnych ruchów. Znalazły się pieniądze na transfery, których nie chciano dać Urbanowi, ale zamiast precyzyjnych działań ściągnięto armię zaciężnych i kosztownych piłkarzy, mających wytłumić narastającą krytykę ze strony kibiców. Zatrudniono trenera, który byłby jednak idealny na czas rozwoju zbalansowanej drużyny, której mógłby nadać swój styl szlifując intensywność gry, a nie wymagającej kunktatorstwa i cynizmu wojny o utrzymanie w lidze. Posadę dyrektora sportowego obsadzono na kilkadziesiąt godzin przed zamknięciem okienka, pozbawiając Łukasza Milika niezbędnego czasu na analizę sytuacji. No i znienacka przedstawiono nowego prezesa znikąd, czyli Adama Matyska, który „dopiero się uczy, analizuje i rozgląda”, nigdy nie zarządzał żadnym klubem, a ostatnie lata spędził jako telewizyjny ekspert przy Lidze Mistrzów...
W sumie zrealizowano więc żądania i sugestie Urbana, ale w iście karykaturalnej formie... Czy naprawdę można się więc dziwić spoglądając dziś na tabelę Ekstraklasy?
Nie przeocz
- Kibice Górnika Zabrze pobili rekord. Zobaczcie zdjęcia tłumów na tybunach
- GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 1:0. Przełamanie tyszan ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
- GKS Katowice - Wisła Kraków: Ponad 3,5 tysiąca widzów na Bukowej ZDJĘCIA KIBICÓW
- Pogoria Morsuje cieszy się z powrotu zimy. W niedzielę korzystały z niej tłumy
Musisz to wiedzieć
- MKS Dąbrowa Górnicza - Rawlplug Sokół Łańcut 103:102. ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
- GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec: Fani sosnowiczan w Tychach ZDJĘCIA KIBICÓW ZAGŁĘBIA
- Piotr Żyła powitany w rodzinnym Ustroniu. Tłumy kibiców na Rynku – ZDJĘCIA
- GKS Katowice - JKH Jastrzębie 2:3 Jastrzębianie blisko awansu ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
Bądź na bieżąco i obserwuj
