Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa 0:1 (0:0)
Na pierwszą dogodną sytuację nie musieliśmy długo czekać. Już w 6. minucie piłka została zgrana do Piaseckiego z prawej strony. Napastnik wyciągnął nogę, ale jego strzał nie znalazł drogi do bramki.
10 minut później Raków wyszedł z bardzo groźną kontrą. Koczerhin zdecydował się, że zakończy sytuację sam. Obrońca bardzo dobrze interweniował.
Tuż przed przerwą Ivi znalazł się w najlepszej sytuacji w pierwszej połowie! Hiszpan dostał piłkę w polu karny i bez zastanowienia uderzył na bramkę. Klebaniuk był górą!
Pogoń po zmianie stron podkręciła tempo. W 50 minucie zobaczyliśmy bardzo dobre uderzenie Kucharczyka z dystansu. Zabrakło kilkudziesięciu centymetrów.
W 66. minucie Kucharczyk uwolnił się od rywala i dostał podanie od Biczachczjana. Skrzydłowy Pogoni zobaczył, że bramkarz wyszedł z bramki. Kucharczyk próbował strzelić z dystansu tak, aby strzał wyminął Trelowskiego. Niestety tylko boczna siatka!
Dwie minuty później mieliśmy jedyną bramkę w tym meczu. Ivi przymierzył z rzutu wolnego. Jego charakterystyczny "spadający liść" odbił się tuż przed Klebaniukiem, który nie przypilnował długiego słupka, za który był odpowiedzialny.
W doliczanym czasie gry mogliśmy mieć już 2:0. Koczerhin miał wystawioną piłkę jak na tacy. Zawodnik Rakowa strzelił prosto w bramkarza!
W ostatniej akcji meczu Grosicki miał szansę na strzelenie wyrównującej bramki. Skrzydłowy Pogoni wychodził na sam na sam z bramkarze, ale Tudor go dogonił i zablokował strzał!
Zawodnik meczu: 4/10
Atrakcyjność meczu: Ivi Lopez
FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24
