Rano w szpitalu, wieczorem na meczu. Szymon Sićko znów z drużyną Łomży Industrii Kielce

Paweł Kotwica
Jeszcze w czwartek rano Szymon Sićko był w szpitalu, a wieczorem już na meczu Łomży Industrii Kielce w Lidze Mistrzów.
Jeszcze w czwartek rano Szymon Sićko był w szpitalu, a wieczorem już na meczu Łomży Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Patryk Ptak/kielcehandball.pl
Na czwartkowym meczu Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych Łomża Industria Kielce - Celje Pivovarna Lasko (36:28), ostatnim pojedynku kielczan w 2022 roku, pojawił się Szymon Sićko. Rozgrywający mistrzów Polski jeszcze rano przebywał na obserwacji w kieleckim szpitalu po upadku i urazie głowy, jakiego doznał w niedzielnym spotkaniu PGNiG Superligi w Płocku.

Szymon Sićko rano wyszedł ze szpitala, a wieczorem był już na meczu Łomży Industrii Kielce

Szymon Sićko w 42 minucie wyjazdowego meczu PGNiG Superligi z Orlenem Wisłą Płock, przegranego przez kielczan 27:29, został popchnięty w wyskoku przez Leona Susnję. Upadł tak nieszczęśliwie, że uderzył głową w boisko. Po powrocie do Kielc źle się czuł, miał kłopoty z pamięcią, bolała go głowa, w efekcie trafił do szpitala z podejrzeniem krwiaka mózgu. Na szczęście badania to wykluczyły i w czwartek rano zawodnik został wypisany ze szpitala. Wieczorem pojawił się na meczu Ligi Mistrzów z Celje Pivovarną Lasko. Został owacyjnie przywitany przez kibiców, a mecz spędził za ławką rezerwowych swojej drużyny.

Nadal nie wiadomo, czy Sicko będzie mógł zagrać w mistrzostwach świata, które w styczniu odbędą się w Polsce i Szwecji, ale jego szybki powrót daje powody do optymizmu.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl