Pierwsze mecze Ekstraklasy
Fernando Santos został zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski 24 stycznia. Portugalczyk od razu wrócił do ojczyzny, aby dokończyć pewne sprawy, odpocząć po mundialu oraz udać się na pielgrzymkę do Jerozolimy. 68-latek ponownie przyleciał do naszego kraju 7 lutego. Szkoleniowiec był obecny na trzech meczach 20. kolejki Ekstraklasy. Mowa o starciach: Lechia Gdańsk - Widzew Łódź, Wisła Płock - Lech Poznań oraz Legia Warszawa - Cracovia.
Portugalczyk nie tylko monitorował zawodników, którzy mają szansę na powołanie do kadry narodowej, ale także sprawdzał ogólny poziom naszej ligi. Na jego nieszczęście w dwóch pierwszych meczach padła tylko jedna bramka. Spotkanie w stolicy nieco poprawiło średnią goli, gdyż Legia zremisowała z Cracovią 2:2.
Santos poleci do Barcelony
Pierwsze tygodnie w reprezentacji Polski Fernando Santos poświęca na zebranie jak największej ilości informacji. Na początek dowiedział się jaki jest poziom naszej ligi, a teraz chce spotkać się z liderami kadry. Portal "Interia" poinformował, że w poniedziałek Portugalczyk poleci do Barcelony, aby osobiście porozmawiać z Robertem Lewandowskim, który jest najbardziej wpływową postacią w szatni Biało-Czerwonych. To znany zwyczaj u większości trenerów - tak samo zrobił Paulo Sousa oraz Czesław Michniewicz.
- Trener wymienił już z 34-latkiem kilka pierwszych wiadomości. A to nie koniec, bo Portugalczyk zamierza także polecieć do Hiszpanii - możemy przeczytać w artykule Interii.
Fernando Santos chciał od razu spotkać się z drugim bardzo doświadczonym zawodnikiem naszej kadry - Kamilem Glikiem. Przez to, że środkowy obrońca doznał ostatnio kontuzji i musi przejść operację, Portugalczyk porozmawia z 35-latkiem w innym terminie. Po wizycie u Lewandowskiego wróci od razu do Warszawy.
Reprezentacja Polski rozpoczyna eliminacje do mistrzostw Europy już 24 marca. Biało-Czerwoni zmierzą się z Czechami na wyjeździe. 27 marca zagramy z Albanią na swoim stadionie.
REPREZENTACJA w GOL24
