Czesław Michniewicz przewidział? Internauci przypominają o wywiadzie
Przypomnijmy, reprezentacja Polski zremisowała z Mołdawią 1:1 w przedostatnim meczu eliminacji Euro 2024. Ten rezultat oznacza, że właściwie wypisaliśmy się z walki o bezpośredni awans. Do tego trzeba dodać kompromitujące porażki wcześniej: z Czechami (1:3), z Mołdawią (2:3) i Albanią (0:2).
Łącznie Biało-Czerwoni uzbierali ledwie 10 punktów w 7 meczach, co oznacza, że znaleźliśmy się na trzeciej lokacie w grupie i nasz ewentualny awans na Euro 2024 jest nie tylko zależny od ostatniego meczu Polaków (z Czechami w listopadzie - red.), ale i wyników naszych rywali.
Czy Czesław Michniewicz przewidział kryzys? Internauci wieszczą spisek przypominając o słowach z wywiadu udzielonego przez ówczesnego selekcjonera po katarskim mundialu.
- Mówię to ja, Czesław Michniewicz. Jeżeli ja pozostanę selekcjonerem to rezerwujcie sobie bilety do Niemiec na mistrzostwa Europy, a ja tam wtedy będę trenerem, okej? Tylko warunek jest jeden: muszę być dalej selekcjonerem - mówił podczas rozmowy z "Faktem" Czesław Michniewicz.
Dodajmy, że to Michniewicz jako selekcjoner uczestniczył w ceremonii losowania grup eliminacji Euro 2024, pojechał z kadrą na mundial, gdzie awansował przez baraż ale i utrzymał Polskę w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Gdyby nie to, Polska już najpewniej byłaby poza burtą.
Najbliższy mecz reprezentacja Polski rozegra z Czechami 17 listopada. Kilka dni później naszym rywalem w towarzyskim starciu będzie Łotysze. O szansach Biało-Czerwonych na awans i możliwych scenariuszach pisaliśmy w artykule poniżej.
REPREZENTACJA w GOL24
Reprezentacja. Najwięksi przegrani w meczu z Mołdawią. Kto z...
