Polska - Łotwa, czyli mecz na otarcie łez
Reprezentacja Polski po piątkowym remisie z Czechami na PGE Narodowym w Warszawie 1:1 straciła szansę awansu z grupy E kwalifikacji mistrzostw Europy i pozostanie jej walka w marcowych barażach. Wtorkowy mecz towarzyski Probierz może więc potraktować jako początek przygotowań. Selekcjoner już podczas poniedziałkowej konferencji prasowej ogłosił wyjściowy skład zespołu.
- W bramce po jednej połowie zagrają Łukasz Skorupski i Marcin Bułka. Na prawej obronie będzie Przemysław Frankowski, w środku Jakub Kiwior, Mateusz Wieteska i Jan Bednarek, a na lewej stronie Nicola Zalewski. W środku pomocy zagrają Damian Szymański, Sebastian Szymański i Jakub Piotrowski, a w ataku Robert Lewandowski i Adam Buksa - zapowiedział Probierz.
Łotwa w grupie D eliminacji zajęła ostatnie miejsce z dorobkiem 3 pkt (jedno zwycięstwo i aż siedem porażek). Probierz nie ukrywa, że liczy we wtorkowy wieczór na skuteczność swoich piłkarzy.
- Wiemy, że od 2021 roku nasza reprezentacja zdobywa mało bramek. Nie było przekonującego zwycięstwa, typu 4:0, 5:0, dzięki czemu kibice byliby szczęśliwi. Potraktujemy wtorkowe spotkanie poważnie - zapowiedział.
W poprzednich dniach zgrupowanie kadry opuścili kontuzjowany Paweł Bochniewicz i chory na anginę Piotr Zieliński, natomiast Patryk Peda i Mateusz Łęgowski dołączyli do kadry młodzieżowej, która zmierzy się we wtorek z Niemcami w eliminacjach mistrzostw Europy do lat 21.
Polska i Łotwa łącznie grały ze sobą dotychczas 15 razy, w tym ośmiokrotnie przed II wojną światową. Biało-Czerwoni zwyciężyli 11 razy, dwukrotnie padł remis, a dwa razy lepsza była Łotwa. Sędzią głównym wtorkowego meczu będzie Czech Ondrej Berka. (PAP)
REPREZENTACJA w GOL24
Sztuczna inteligencja stworzyła nowe herby klubów 1. ligi. W...
