Reprezentacja Polski U-17. Biało-Czerwoni polegli z Argentyną i żegnają się z mistrzostwami świata

Mistrzostwa Świata U-17. Polska - Argentyna 0:4 (0:1)

Lepiej w mecz weszli piłkarze Marcina Włodarskiego, którzy stworzyli sobie więcej szans pod bramką graczy "Albicelestes". Przede wszystkim z pierwszych minut należy z polskiej kadry wyróżnić Mateusza Skoczylasa, który nawet był bliski otwierającego trafienia. Ostatecznie Argentyńczycy zdołali się wybronić.

Niestety, ale złe krycie w polu bramkowym dało o sobie znać w 34. minucie w postaci utraty pierwszej bramki w tym spotkaniu. Drużyna z Ameryki Południowej miała rzut rożny, po którym skutecznie wykorzystała niefrasobliwość piłkarzy Włodarskiego. Biało-Czerwoni próbowali ofiarnie wybić piłkę leżąc już niemal na murawie, ale z najbliższej odległości do futbolówki dopadł Thiago Laplace i uszczęśliwił swoich kibiców, jak i kolegów z drużyny.

Rozwiń

Dramatyczny początek drugiej połowy. Koniec marzeń

Drugą połowę Biało-Czerwoni rozpoczęli najgorzej jak się da. Podopieczni Włodarskiego ewidentnie nie wyszli na drugą część spotkania i już w 15 sekundzie stracili drugą bramkę w tym meczu. Prowadzenie dla "Albicelestes" podwyższył Agustin Ruberto.

Sprawa awansu już w tym momencie definitywnie się oddaliła. Polacy od samego początku drugiej części grali o zachowanie dobrej twarzy na koniec indonezyjskiej przygody.

Nie da się jednak tej "dobrej twarzy" zachować jeśli popełnia się, aż tak proste błędy w defensywie. Argentyńczycy z minutę na minutę przejmowali inicjatywę. Bramkę na 3:0 dla drużyny z Ameryki Południowej zdobył Ian Subiabre, który kapitalnie przymierzył z linii pola karnego na krótszy słupek bramki strzeżonej przez Matysa.

Pod koniec meczu Biało-Czerwoni znacząco się otworzyli i potrafili stwarzać zagrożenie pod bramką rywala. Taki stan rzeczy jednak przyniósł odwrotny skutek. Kontra Argentyńczyków na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry i pewne wykończenie sytuacji "sam na sam" przez Santiago Lopeza. To był nokaut.

Biało-Czerwoni zanotowali, więc trzecią porażkę na trwających mistrzostwach świata w Indonezji i kończą swój udział w najważniejszym turnieju rangi mistrzowskiej w tej kategorii wiekowej. W poprzednich spotkaniach ulegli Japonii (0:1) oraz Senegalowi (1:4).