W maju 2024 polska drużyna zagrała po 22-letniej przerwie w mistrzostwach świata Elity, ale w Ostrawie przegrała wszystkie siedem spotkań, co oznaczało spadek na drugi poziom.
– Mamy cały czas ten sam system pracy od początku sezonu. Wprowadzamy do kadry więcej młodych zawodników. W miarę zbliżania się MŚ skład będzie się krystalizował, myślę, że teraz jest gotowy w 80 procentach. Przed nami sporo roboty. Nie chcemy mieć tylu doświadczonych graczy w zespole, jak podczas ubiegłorocznych mistrzostw, bo wieku nie da się oszukać. Musimy myśleć perspektywicznie
– powiedział selekcjoner Robert Kalaber.
Hokeiści przed mistrzostwami świata mają w planie czterotygodniowe zgrupowanie.
– Jeszcze nie ustaliliśmy, gdzie ono się odbędzie. To bardzo ważny okres, wtedy będzie wiadomo, jaką formę po sezonie ligowym prezentują hokeiści, jak z ich zdrowiem. Chciałbym rozegrać w tym czasie przynajmniej siedem sparingów, ten ostatni w Słowenii, w drodze do Rumunii na mistrzostwa świata. Na razie martwię się najbardziej zestawieniem obrony. MŚ w Ostrawie były dużą szkołą dla nas wszystkich. Wyciągamy z niej wnioski
– zaznaczył Słowak.
Zdaniem wiceprezesa PZHL Adama Frasa takie turnieje, jak ten w Sosnowcu, są dla przygotowań kadry bardzo ważne. Zespoły Węgier i Słowenii wystąpią w mistrzostwa świata Elity, a Włosi zagrają w Dywizji 1A z Polakami.
– Robimy wszystko, aby nasza reprezentacja miała jak najlepsze warunki przygotowań. Wkrótce czeka nas play off ekstraligi, potem już ostatnie szlify kadry. Doświadczenia z ubiegłorocznych MŚ Elity stanowią dodatkową motywację, by tam wrócić
– stwierdził.
Kapitan Biało-Czerwonych Krystian Dziubiński zaapelował, by z ocenami zespołu poczekać do końca MŚ.
– Ciekaw jestem meczu z Włochami, którzy przygotowują się do Igrzysk Olimpijskich 2026 (będą gospodarzami). Zmienili trenera, wszyscy chcą tam grać w reprezentacji, wydaje mi się, że nie będą się oszczędzać i najlepsi przyjechali do Sosnowca. Jeżeli chodzi o naszą dyspozycję, to poczekajmy z oceną do 3 maja. Mam nadzieję, że już w tym roku wrócimy do Elity
– zaznaczył.
Polacy z tym samymi rywalami, co w Sosnowcu, grali w listopadowym Memoriale Tamasa Sarkozy'ego w Budapeszcie. Zajęli tam trzecie miejsce po porażkach z gospodarzami 1:4 i Włochami 3:5 i wygranej ze Słowenią 2:1 po rzutach karnych. Potem w grudniu rozegrali dwa towarzyskie spotkania z Ukrainą w Sanoku. Pierwsze wygrali 2:1, drugie skończyło się zwycięstwem gości tym samym wynikiem.
Mistrzostwa świata Dywizji 1A zostaną rozegrane w rumuńskim Sfantu Gheorghe w dniach 27 kwietnia – 3 maja. Rywalami Biało-Czerwonych będą tam ekipy Wielkiej Brytanii, Włoch, Rumunii, Japonii i Ukrainy. Awans wywalczą dwie ekipy.
W ubiegłorocznych mistrzostwach tej dywizji, rozegranych we włoskim Bolzano, awans do Elity wywalczyły zespoły Słowenii i Węgier, a spadła ekipa Korei Południowej. Awansowali na zaplecze Elity Ukraińcy, którzy wygrali zawody Dywizji 1B w Wilnie.(PAP)
Program turnieju EIHC w Sosnowcu:
Czwartek
Słowenia – Węgry (14.15)
Polska – Włochy (18.00)
Piątek
Węgry – Włochy (14.15)
Polska – Słowenia (18.00)
Sobota
Polska – Węgry (14.30)
Słowenia – Włochy (18.15)
