Zmiany w składzie przed kluczowym spotkaniem
Przed meczem z reprezentacją Tajlandii, polskie siatkarki musiały zmierzyć się z utratą drugiego miejsca na rzecz Włoszek w tabeli Ligi Narodów. Jednakże, sobotnie spotkanie dawało im szansę na odzyskanie tej pozycji. Magdalena Stysiak, najlepiej punktująca w poprzednim meczu z Dominikaną, podkreśliła znaczenie wygranej nad Tajlandią, mówiąc o szybkiej i zmiennej grze przeciwniczek oraz konieczności cierpliwości ze strony polskich siatkarek.
– Trzeba będzie wygrać ten mecz, choć nie będzie to wcale takie łatwe. Reprezentacja Tajlandii gra bardzo szybką siatkówkę oraz zmienną. Są to niskie dziewczyny, które będą pracowały na całym boisku. Na pewno będzie potrzebna cierpliwość
Trener Stefano Lavarini zdecydował się na kilka zmian w wyjściowym składzie, dając szansę graczkom takim jak Kamila Witkowska, Agnieszka Korneluk, Martyna Czyrniańska, Natalia Medrzyk, Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak oraz Aleksandra Szczygłowska. Niektóre zawodniczki, takie jak Martyna Łukasik czy Magdalena Jurczyk, tym razem nie pojawiły się na boisku od pierwszej partii.
Polski zespół dominuje na boisku
Od pierwszego gwizdka sędziego było widać, że polskie siatkarki są zdecydowane dominować nad przeciwnikami. Szczególnie pierwszy i trzeci set pokazały, jak silną drużyną jest reprezentacja Polski, która jest trzecią drużyną w światowym rankingu FIVB. Martyna Czyrniańska, która zdobyła ostatni punkt w meczu, była jedną z najjaśniejszych postaci na boisku, a jej ogólny dorobek punktowy wyniósł 18 punktów.
Solidna obrona, w której polskie siatkarki były kluczowe dla osiągnięcia tak dobrego wyniku. Dzięki temu zwycięstwu, Polki nie tylko zanotowały swoje dziesiąte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach Ligi Narodów, ale również wróciły na pozycję wiceliderek w tabeli.
Już jutro, w meczu z Chinkami, Polska będzie miała szansę na dalsze umocnienie swojej pozycji. Mecz ten zakończy ich zmagania w trzecim turnieju Ligi Narodów, a kibice z pewnością będą trzymać kciuki za kolejny sukces naszej reprezentacji.
