Po agresji Rosji w lutym 2022 roku reprezentacja Ukrainy rozgrywa swoje domowe mecze poza granicami kraju. Gospodarzem sobotniego meczu z Anglią będzie wrocławska Tarczyński Arena. Ostatnie bilety na to spotkanie można kupić za pośrednictwem portalu mticket.pl. Na trybunach zasiądzie ponad 42 tysiące kibiców. Transmisja na antenie TVP Sport.
– Niestety od ponad roku gramy poza Ukrainą. Musimy stawić czoła tej trudnej sytuacji. Jestem pewien, że w sobotę otrzymamy wielkie wsparcie ze strony Ukraińców i Polaków. Myślę, że na stadionie będzie dobra atmosfera i piłkarze to poczują – stwierdził selekcjoner Serhij Rebrow.
Reprezentacja Ukrainy przygotowywała się do starcia z Anglią w Trzebnicy. W piątkowe popołudnie odbył się jej trening na Tarczyński Arenie. Wcześniej selekcjoner Serhij Rebrow i jeden z kluczowych piłkarzy kadry, Ołeksandr Zinczenko, spotkali się z dziennikarzami.
– Jeśli mówimy tylko o piłce nożnej, to jest to język międzynarodowy. Wszyscy rozumiemy, czym jest piłka nożna, lubimy tę grę. Staram się wykorzystywać każdą okazję i uważam za swój obowiązek mówić ludziom o wojnie, przypominać światu o tym, co się dzieje. Najważniejsze, co muszę powiedzieć, to podziękować ukraińskiej armii za możliwość gry i reprezentowania Ukrainy na tak wysokim poziomie – powiedział Zinczenko.
– Każdy zawodnik drużyny narodowej nieustannie myśli o Ukrainie, nieustannie o niej rozmawiamy. Wiemy, dlaczego jesteśmy tutaj, w tym miejscu, ponieważ są chłopcy i dziewczęta, którzy są na pierwszej linii frontu, walcząc o naszą niepodległość. Dla mnie, jako trenera, jest to jeszcze łatwiejsze, ponieważ nie ma potrzeby motywowania moich zawodników. Oni doskonale wiedzą o co grają, rozumieją swój cel i do niego zmierzamy – podkreślił Rebrow.
