– Dzisiaj mam cały szereg spotkań, rozmawiamy o tych strasznych powodziach, ulewach, o tej katastrofie klimatycznej, z którą mamy do czynienia. W przeciwieństwie do prezydenta Dudy, który wybiera się za wielką wodę, a wielką wodę przecież mamy dzisiaj tutaj – mówił we wtorek w TVN24 Robert Biedroń.
Dodał, że oczekuje od prezydenta Dudy, iż ten odwoła tę wizytę w USA. - Mamy dzisiaj naprawdę trudną sytuację. Oczekuję, że zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego, że spotkamy się i będziemy rozmawiali o tym, co dzieje się w Polsce – stwierdził t Biedroń.
Biedroń: Nie możemy kupować kota w worku
Zarzucił również swoim kontrkandydatom – Andrzejowi Dudzie i Rafałowi Trzaskowskiemu - że unikają konfrontacji w publicznej debacie. – Przecież nie możemy kupować kota w worku. Musimy wiedzieć, jakie ci kandydaci mają poglądy. Chętnie porozmawiam, jestem człowiekiem dialogu. Wyborcy lewicowi oczekują, że w pierwszej turze będą mieli możliwość głosowania na swojego kandydata i proszę o to głosy, a w II turze wyborcy mają też swój rozum i będą podejmowali niezależnie decyzje i żeby nie wiadomo ile naganiaczy platformerskich, Grzegorzów Schetynów czy Tomaszów Lisów próbowali nas szantażować, Lewica ma swój rozum i podejmie racjonalne decyzje – stwierdził Robert Biedroń.
