Robert Lewandowski otworzy szkołę trenerów
35 lat na karku już powoli może zmuszać naszego najlepszego napastnika do powolnego "zjazdu do bazy". Nie ma co ukrywać, że młodszym już Lewandowski nie będzie. Czas nie ubłagalnie leci do przodu i mogą to być ostatnie lata gry "Lewego" na wysokim poziomie. Już teraz jego forma w ostatnim czasie pozostawia dużo do życzenia. W trwającym sezonie hiszpańskiej ekstraklasy zdobył zaledwie dziewięć trafień. Dodatkowo w Lidze Mistrzów (fazie grupowej) zdobył TYLKO jedną bramkę.
Piłkarz FC Barcelony zapowiedział jednak, że będzie chciał zostawić po sobie spuściznę, jeśli chodzi o polską myśl szkoleniową.
Doświadczeniem zebranym w największych klubach Europy będzie chciał podzielić się z polskimi trenerami i przyczynić się w większym stopniu do rozwoju całej polskiej piłki. W rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim i Jakubem Polkowskim zdradził, za co będzie chciał się wziąć w najbliższych latach po zakończeniu kariery.
- Mam kontakty i chciałbym z nich skorzystać. Mam w głowie pomysł, o którym opowiem być może już w tym roku. To nie będzie akademia. To będzie bardziej coś w kierunku edukacyjnym. Instytut, być może coś w kierunku związanym z wiedzą, edukacją trenerów i młodzieży
- opowiadał Lewandowski na kanale "Foot Truck" o swoich planach.
Mocne słowa Michała Probierza. Wziął w obronę polskich trenerów. "Z nas robi się debili"
Głównym problem obecnego szkolenia? Lewandowski wskazuje element do poprawy
Najlepszy polski strzelec w historii w reprezentacji podkreślił, przy tym jednak, że nie będzie chciał ogólnie takim rodzajem instytutu zarządzać. Wskazał, że będzie potrzebował wsparcia osób, które znają się lepiej w temacie szkolenia, ale dzięki uruchomionym kontaktom ma szansę stworzyć coś wielkiego dla polskiej myśli szkoleniowej.
Jednocześnie zidentyfikował podstawowy problem obecnych trenerów w naszym kraju. Jaki jest według Roberta Lewandowskiego? Zdecydowanie za małe pieniądze, jakie otrzymują za szkolenie przyszłych gwiazd piłki nożnej!
- Będę potrzebował wsparcia od osób, które będą wiedziały, jak przekazać moje słowa. Ja nie chcę tym zarządzać, ale chcę, by mogła korzystać z tego polska myśl szkoleniowa. Trenerzy młodzieży nie pracują na etacie, to ich dodatkowa praca. Pieniądze, jakie dostają, są zbyt małe. Jak taki trener ma się w 100 proc. skupić na młodzieży?
- kontynuował dalej.
"Lewy" w swojej karierze pracował z wieloma wybitnymi trenerami. Jego kontakty są wręcz niesamowite. Najpierw w Borussi Dortmund współpracował z charyzmatycznym Juergenem Kloppem, potem w Bayernie z Pepem Guardiolą, Carlo Ancelottim, Juppem Heynckesem, Niko Kovaciem, Hansim Flickiem oraz Julianem Nagelsmannem.
W Barcelonie do końca obecnego sezonu będzie pracował z Xavim Hernandezem. Kto dołączy potem na tę listę naszego piłkarza urodzonego w podwarszawskim Lesznie?
REPREZENTACJA w GOL24
Najciekawsze transfery w ostatnim dniu okienka transferowego...
