W rodzinie Przemysława Kozłowskiego niemal wszyscy mają talent. Ojciec pięknie malował, tak samo brat. On sam wybrał rzeźbę i tworzenie z zapałek bożonarodzeniowych szopek. Jego prace zdobią m.in. kościoły w Drzewianowie, Szubinie, Nakle. Obdarował też nimi m. in. papieża Franciszka i prezydenta Andrzeja Dudę.
Pan Przemysław od dziecka był chorowity, wiele czasu spędzał w szpitalach. Rzeźbić zaczął dla zabicia czasu, tak zrodziła się pasja. Zaczął od rzeźby, ale największy rozgłos przyniosły mu wspomniane szopki bożonarodzeniowe budowane z zapałek. Jest m. in. autorem największej szopki na świecie zbudowanej z zapałek. Ma ona prawie 3 metry długości i 1,5 metra wysokości. Powstała z ponad 266 tys. zapałek. Twórca pracował nad szopką z pomocą rodziny aż 10 miesięcy.
Właśnie spełniło się jego kolejne marzenie.
"Witajcie kochani pomóżcie mi dotrzeć do Roberta Lewandowskiego. Zrobiłem dla naszego najlepszego piłkarza piłkę z 4718 zapałek i chciałbym ją podarować za to jakim jest człowiekiem jak dużo wspiera dzieci i osoby niepełnosprawne niech wie że my też go kochamy" - pisał jeszcze w styczniu tego roku na swojej stronie na Facebooku.
I udało się! Pan Przemysław wraz z m. in. żona Magdaleną w zeszłym tygodniu spotkał się z panem Robertem i wręczył najlepszemu polskiemu piłkarzowi w historii symboliczną "Złotą Piłkę", nad którą pracował 308 godzin.
- Jak jechaliśmy do Watykanu, do Ojca Świętego to usłyszeliśmy, że jesteś faworytem do zdobycia "Złotej Piłki" - powiedział pan Przemysław Robertowi Lewandowskiemu w trakcie przekazywania swojego dzieła. - Pomyślałem, że muszę zrobić coś wyjątkowego dla ciebie, bo ciebie śledzę i wiem, jakim jesteś człowiekiem o dobrym sercu i wspierasz osoby niepełnosprawne. Przywiozłem to tutaj dla mojego rodaka, najlepszego piłkarza na świecie.
- Dziękuję bardzo, naprawdę świetnie to wygląda - skomentował Robert Lewandowski. - 4718 zapałek? Ile czasu zajęło zrobienie czegoś takiego? Super to wygląda, jestem pod pełnym wrażeniem jakości wykonania tego.
Przemysław Kozłowski poinformował piłkarza, że tworzy dzieła z zapałek już od 25 lat. Robert Lewandowski zachwycił się nie tylko solidnością wykonania "Złotej Piłki", ale też... jej zapachem.
- Obiecuję, że taka piłka będzie na świecie tylko jedna i będziesz miał ją ty - stwierdził Przemysław Kozłowski. - Drugiej takiej już nie zrobię, nawet gdyby do mnie zadzwonił Kylian Mbappé i o to poprosił.
Robert Lewandowski odwdzięczył się artyście najnowszą koszulką reprezentacji Polski ze swoim autografem.
