Robert Lewandowski już w swoim pierwszym sezonie w barwach FC Barcelony sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii. Polak do tej pory w kampanii 2022/23 strzelił 21 bramek. 34-letni snajper był jednym z najważniejszych graczy Blaugrany - szczególnie w pierwszej części sezonu.
- Myślę, że to wielka duma. Wielkie szczęście nie tylko z tego, że jest to 12. mistrzostwo, ale wygranie La Liga w pierwszym sezonie to naprawdę wielki wyczyn, patrząc też na to, przez jaki proces przechodzi Barcelona, i jak ciężko było w ostatnich latach. Ten tytuł jest bardzo ważny dla piłkarzy i całego klubu. Mam nadzieję, że to jest pierwszy krok do tego, żeby jeszcze pójść do przodu i się rozwinąć - powiedział "Lewy" dla Eleven Sports.
Barcelona na przestrzeni całego sezonu powoli budowała sobie przewagę nad resztą stawki. Robert Lewandowski powiedział, że punktem zwrotnym był mecz z Realem Madryt na własnym boisku.
- Nigdy tak do końca nie byłem pewny. Wiadomo, że przewaga była, ale chyba mecz z Realem na Camp Nou był takim momentem, gdzie powiększyliśmy przewagę i tak naprawdę tylko od nas zależało, kiedy te mistrzostwo zdobędziemy. To był punkt kluczowy. Później już to kontrolowaliśmy, wygrywaliśmy spotkania i tak samo mecz z Atletico był bardzo ważny - może on tego nie przypieczętował, ale był sygnał: jesteśmy na pierwszym miejscu i chcemy tam zostać - dodał.
Jednym z zarzutów do FC Barcelony w obecnym sezonie było to, że Blaugrana bardzo często wygrywa różnicą jeden bramki i nie może powiększyć przewagi podczas meczu. Polski napastnik zdradził, że pragmatyczny styl był częścią planu, który pozwalał skupiać się bardziej na defensywie.
- Byliśmy konsekwentni. Często wygrywaliśmy 1:0 i skupialiśmy się, żeby dowieźć wynik, zwyciężyć, nie podejmować ryzyka. Dla większości chłopaków jest to pierwsze mistrzostwo. Dla nich to ogromna wartość, bo pamiętam sam, jak zdobyłem pierwszy tytuł, jakie emocje temu towarzyszą, jaka pewność siebie i spokój rodzi się w głowie. Teraz mamy chwilę na to, żeby celebrować - powiedział Lewandowski.
Widać, że Lewandowski bardzo docenił starania swoich kolegów z bloku defensywnego. Polak nie chciał wskazać najlepszego gracza "Barcy", ale powiedział, że obrońcy i bramkarz spisali się świetnie. "Lewy" wyróżnił także Marca ter Stegena, ale podkreślił, że wielu graczy zasługuje na uznanie.
- Pokazaliśmy jako drużyna, że defensywnie graliśmy naprawdę dobrze. W pierwszej połowie graliśmy bardziej ofensywnie i kiedy wiedzieliśmy, że każdy stracony punkt może decydować o tym, jak będziemy wyglądali w tabeli, to zachowawczość popłaciła. Pomógł nam Marc ter Stegen, ale myślę, że wielu zawodników by trzeba wymienić. Przez wiele meczów graliśmy bez piłkarzy kontuzjowanych i to też był dla nas test - odpowiedział Polak. (cytaty: WP Sportowe Fakty)
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Stadiony w budowie w Polsce. Gdzie powstają nowoczesne obiek...
