Ronaldo nie pojedzie na mecz. W Iranie grozi mu 99 batów za cudzołóstwo

Cristiano Ronaldo jest niewątpliwie największą gwiazdą ligi saudyjskiej. 40-latek występuje w klubie Al-Nassr, który przygotowuje się do meczu z irańskim Esteghlal w ostatniej 16. kolejce Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Wiadomo już, że Portugalczyka zabraknie w tym meczu, ale nie z powodu kontuzji. Dwa lata temu, Portugalczyk grał przeciwko innemu klubowi z Iranu – Persepolis. Ronaldo został wówczas sfilmowany, jak przytula i całuje w czoło niepełnosprawną artystkę Fatemeh Hammami Nasrabadi, znaną z tego, że mimo swojej niepełnosprawności, maluje obrazy stopami. Namalowała ona właśnie Ronaldo, a Portugalczyk chętnie ją przytulił i pocałował w czoło. Kobieta nie protestowała, a nawet się cieszyła.

Niestety, pocałunek i przytulenie irańskiej kobiety, przez obcego mężczyznę jest uznawany za cudzołóstwo. Taki gest może wykonać według islamskiej religii, tylko małżonek. Ronaldo więc jest persona non grata w Iranie i gdyby tam przyleciał, to musiałby poddać się karze. Kara to… 99 ciosów biczami i to zaraz po wkroczeniu na irańską ziemię. Al-Nassr postanowiło więc, nie powoływać Ronaldo na mecz z Esteghlal w ostatniej 16. kolejce Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Rywal odmówił gry na neutralnym obiekcie. Spotkanie zostanie rozegrane 10 marca 2025 roku.