Według śledczych 6 października Irina Cybaniewa zostawiła na nagrobku zapiskę z "obraźliwym napisem". Wobec kobiety wszczęto sprawę karną, zarzucając jej zbezczeszczenie grobu rodziców Putina z powodu "nienawiści na tle politycznym".
"Zabierzcie Putina do siebie"
Nie wiadomo dokładnie, co było na kartce zostawionej przez emerytkę, jednak media spekulują, iż było tam "życzenie śmierci". Syn kobiety powiedział mediom, że nie zna motywów jej działania.
Portal Mediazona podał, że w przedstawionych w środę w sądzie materiałach napisano, iż zapiska była o następującej treści: "Rodzice maniaka, zabierzcie go do siebie, z jego powodu jest tyle bólu i nieszczęść, cały świat modli się o jego śmierć. (...) Wychowaliście potwora i zabójcę".
Kobieta przyznała się do pozostawienia listu
Mediazona przekazała, że kobieta nie zaprzeczała w sądzie, że to ona napisała notatkę. Wyjaśniła, że zrobiła to po obejrzeniu wiadomości i kiedy "zrozumiała, że wszystko jest straszne, bardzo smutne, jest bardzo wielu zabitych". Grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło:
