- Naruszenie, obejście lub wycofanie się UE z umowy o ułatwieniach wizowych z Rosją nie pozostanie bez konsekwencji. Sami zdecydujemy, czy środki będą symetryczne, asymetryczne, czy może coś, czego UE nie oczekuje – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Aleksander Grushko.
- Jeśli Bruksela znów zdecyduje się strzelić sobie w stopę, to jest to jej wybór – dodał.
Po dwudniowym nieformalnym spotkaniu w Pradze ministrowie spraw zagranicznych UE osiągnęli w środę konsensus polityczny w sprawie całkowitego zawieszenia umowy o ułatwieniach wizowych między Unią Europejską a Rosją.
Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell powiedział, że decyzja ta „znacznie zmniejszy liczbę nowych wiz wydawanych przez państwa członkowskie UE”, biorąc pod uwagę, że proces ten stanie się trudniejszy i potrwa dłużej.
Wizy były już ograniczone do niektórych kategorii obywateli rosyjskich. Borrell powiedział, że w tym momencie nie jest to tekst prawny, a jedynie porozumienie polityczne.
Źródło: CNN
