Rosja uderza w ważny port w Odessie, celując w linie zaopatrzeniowe

Zdolność Ukrainy do powstrzymania silniejszego i lepiej uzbrojonego rosyjskiego wojska zaskoczyła wielu obserwatorów, którzy przewidywali znacznie szybsze zakończenie konfliktu. Gdy wojna trwa już jedenasty tydzień, a Kijów przeprowadza kontrofensywę na innych okupowanych terenach, minister spraw zagranicznych Ukrainy wydawał się sugerować, że kraj może rozszerzyć swoje cele zepchnięcia Rosji z powrotem na obszary, w których znajdowała się ona w dniu inwazji 24 lutego. - W pierwszych miesiącach wojny naszym zamiarem było doprowadzenie do wycofania się wojsk rosyjskich na pozycje, które zajmowały przed 24 lutego i wyegzekwowanie zapłaty za wyrządzone szkody - powiedział Dmytro Kuleba w wywiadzie dla gazety „Financial Times”.

- Teraz, jeśli będziemy wystarczająco silni na froncie militarnym i wygramy bitwę o Donbas, która będzie kluczowa dla dalszej dynamiki wojny, to celem i oznaką zwycięstwa w tej wojnie będzie wyzwolenie reszty naszych terytoriów - dodaje Kuleba. Może to wskazywać na to, że Ukraina chce spróbować odbić Krym i regiony Donbasu zajęte przez Rosję i popieranych przez nią separatystów.

Jednym z najbardziej dramatycznych przykładów, ale ukazującym waleczność Ukraińców i zdolności Ukrainy do odebrania Rosji łatwych zwycięstw jest Mariupol, gdzie ukraińscy bojownicy pozostają zaszyci w stalowni pomimo miesięcznego oblężenia. Pułk broniący fabryki poinformował we wtorek, że rosyjskie samoloty nadal ją ostrzeliwały. W ostatnich dniach Organizacja Narodów Zjednoczonych i Czerwony Krzyż zorganizowały akcję ratowania tych, którzy przez niektórych urzędników byli określani jako ostatni cywile uwięzieni w zakładzie. Ale we wtorek dwóch sekretarzy powiedziało, że około 100 osób nadal znajduje się w podziemnych tunelach kompleksu.

Ukraińskie wojsko poinformowało we wtorek, że dzień wcześniej rosyjskie siły wystrzeliły z powietrza siedem pocisków wycelowanych w największy port Ukrainy, Odessę , trafiając w centrum handlowe i magazyn. Wojsko poinformowało, że jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych. O świcie burmistrz Giennadij Truchanow odwiedził magazyn i powiedział, że „nie ma on nic wspólnego z infrastrukturą wojskową ani obiektami wojskowymi”. Prokuratorzy w regionie Odessy wszczęli śledztwo w sprawie masowego ostrzału rakietowego dokonanego przez najeźdźców w infrastrukturze cywilnej i turystycznej w regionie.

Ukraińscy specjaliści twierdzą, że ​​przynajmniej część z użytej amunicji pochodzi z czasów sowieckich, co czyni je nieprecyzyjnymi w celowaniu, choć Centrum Strategii Obronnych, ukraiński think tank śledzący wojnę, powiedział, że Moskwa użyła przeciwko Odessie precyzyjnej broni Kindżał czyli „Dagger” - hipersonicznych pocisków powietrze-ziemia. Z kolei ukraińscy, brytyjscy i amerykańscy urzędnicy szacują, że Rosja szybko wyczerpuje swoje zapasy broni precyzyjnej i może nie być w stanie jej szybko uzyskać więcej, co zwiększa ryzyko użycia mniej precyzyjnych rakiet w miarę rozwoju konfliktu.

Jeden z generałów zasugerował, że cele Moskwy obejmują również odcięcie Ukrainy od całego wybrzeża Morza Czarnego na południu kraju. Dałoby to Putinowi obszar łączący Rosję zarówno z Półwyspem Krymskim, jak i Naddniestrzem, prorosyjskim separatystycznym regionem Mołdawii. Nawet jeśli nie uda mu się odciąć Ukrainy od Morza Czarnego – a wydaje się, że brakuje mu do tego sił – ciągłe ataki rakietowe na Odessę odzwierciedlają znaczenie miasta jako strategicznego węzła transportowego.

Odessa jest również główną bramą dla dostaw zboża, a jej blokada przez Rosję już zagraża światowym dostawom żywności. Poza tym miasto jest kulturowym klejnotem, drogim zarówno Ukraińcom, jak i Rosjanom, a celowanie w nie ma również znaczenie symboliczne. W Mariupolu Rosjanie zbombardowali również hutę Azowstal, poinformował pułk Azowski, celując w rozległy kompleks 34 razy w ciągu ostatnich 24 godzin. Kontynuowano również próby szturmu na zakład.

Źródło: Associated Press