W związku z tym ostrzałem prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie złamania praw i zwyczajów wojennych.
"Stwierdzono, że w tej kolonii okupanci zorganizowali miejsce pozbawienia wolności, gdzie wbrew prawu przetrzymywane są osoby cywilne oraz żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy" – napisała prokuratura.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że o ostrzelanie obozu Kreml próbował oskarżyć władze w Kijowie. Do ataku doszło w nocy z czwartku na piątek.
"Klasyczna prowokacja"
"Na kilka dni przed rosyjskim atakiem na tzw. obóz filtracyjny w okupowanej Ołeniwce część ukraińskich jeńców przeniesiono tam do osobnego budynku, który potem ostrzelano. Była to klasyczna, cyniczna i przemyślana prowokacja" – poinformował wcześniej doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
"Skala i szybkość rosyjskiej propagandowej kampanii (oskarżającej o zbrodnię w Ołeniwce stronę ukraińską - red.) świadczą o tym, że mamy do czynienia ze zorganizowaną, zaplanowaną akcją" – ocenił Podolak.
Jak dodał, "w Ołeniwce nie ma celów wojskowych dla ukraińskiej armii". "Mało tego, nasze siły zbrojne posiadają wszelkie narzędzia do dokładnej identyfikacji obiektów przeznaczonych do zniszczenia. Są to magazyny amunicji, sztaby operacyjne i taktyczne, bazy paliwowe. (...) Kiedy Ukraina coś niszczy, jest to automatycznie potwierdzane przez różne instrumenty rejestrujące" – podkreślił doradca głowy państwa.
W ocenie Podolaka, celem rosyjskiej prowokacji było "ukrycie dowodów w sprawie rosnącej skali (rosyjskich) zbrodni i tortur, zerwanie porozumień dotyczących wymian (jeńców), a także zdyskredytowanie sił zbrojnych Ukrainy oraz konkretnych modeli zachodniego uzbrojenia, budzących przerażenie wśród okupantów".
"Jest oczywiste, że przeczuwając nadchodzącą porażkę, Rosja będzie uciekać się do nowych, okrutnych prowokacji, aby (potem) przekazać w świat (kłamliwe) doniesienia na temat (tych czynów). Żądamy natychmiastowej, stanowczej odpowiedzi ze strony ONZ i innych organizacji - Rosja musi zostać wykluczona z wszelkich instytucji międzynarodowych" – dodał polityk.
lena
Źródło:
